Jak w trzech krokach stracić klienta?
Autor: Ikona
Właściciele wielu firm skarżą się znajomym, na to, że nawet najbardziej genialne pomysły na biznes, jakie posiadają, nie mogą doczekać się realizacji. Z ich relacji wynika, że ambitne plany są zazwyczaj torpedowane przez trudnych klientów, którzy nie mają zrozumienia dla właściciela firmy i jego pomysłów.
Czy jednak rzeczywiście jest tak, że na drodze początkowego biznesmena zawsze stają piekielni klienci, którzy chcą go zniszczyć? Często okazuje się, że jest inaczej, a winnym niepowodzenia jest nie potencjalny zleceniodawca, ale osoba, która próbuje zaoferować mu określony towar lub usługę. Relacje z klientami nie są łatwe, warto wiedzieć więc, jakich błędów powinno się unikać.
Brak kontaktu!
Najpoważniejszym błędem, jaki można popełnić w relacjach z klientem jest brak kontaktu z nim, a choć brzmi to dość absurdalnie, nie jest to wcale błąd popełniany rzadko. Klient lubi trwać w przekonaniu, że jest naszym najważniejszym partnerem i wcale nie przeszkadza mu świadomość tego, że wcale nie musi być to prawda. Nic zatem nie może rozdrażnić go bardziej niż ignorowanie jego telefonów, brak szacunku dla jego czasu, odpowiadanie na wiadomości mailowe z dużym opóźnieniem oraz „zapominanie” o umówionym spotkaniu. Warto pamiętać zresztą i o tym, że na początku dwudziestego pierwszego wieku klienci są znacznie bardziej niecierpliwi niż miało to miejsce do tej pory, niekiedy więc nawet drobny drobny sygnał świadczący o tym, że ignorujemy potencjalnego zleceniodawcę może doprowadzić do tego, że go stracimy.
Niepoważne traktowanie klienta!
Unikanie kontaktu z klientem może zostać wybaczone tylko wówczas, gdy samo zadanie, które zostało zlecone naszej firmie zostanie wykonane tak, jak należy. Znacznie bardziej brzemienne w skutki jest niepoważne traktowanie klienta i dawanie mu w ten sposób do zrozumienia, że jego znaczenie dla firmy jest minimalne. Wielu przedsiębiorców przyznaje się do tego, że nie lubi rozmawiać ze zleceniodawcami o drobnych przeszkodach i niepowodzeniach. Wydaje się im, że przemilczenie trudności i szybkie naprawienie popełnionych błędów jest znacznie mądrzejszym posunięciem niż udzielanie prawdziwych informacji, które stawiają firmę w nie najlepszym świetle. Niestety, kłamstwo ma bardzo krótkie nogi, a klient, który wyczuje nieszczerość swojego partnera zazwyczaj decyduje o rychłym zakończeniu współpracy. Zleceniodawca ma prawo wiedzieć, jak posuwają się prace nad produktem bądź usługą, na którą czeka, a obowiązkiem przedsiębiorcy jest uszanowanie tego prawa.
Zbyt wysokie ceny!
Brak szacunku dla klienta to najprostszy sposób na stracenie zleceniodawcy, bywa jednak i tak, że firma podchodzi do swoich partnerów bardzo profesjonalnie, a jednak niemal z miesiąca na miesiąc ma ich coraz mniej. Teoretycznie wydaje się to niemożliwe, praktyka potwierdza jednak, że mówimy o zjawisku jak najbardziej realnym. Odpowiadają za nie przede wszystkim zbyt wysokie ceny, niewiele rzeczy irytuje bowiem klienta tak bardzo, jak sztuczne zawyżanie wartości towarów i usług. Podnoszenie cen to bardzo częsty błąd nowych firm, ich właścicielom wydaje się bowiem, że działanie tego typu pozwoli przedsiębiorstwom na szybsze odbicie się od dna. Niestety, zazwyczaj efekt końcowy jest odwrotny od zamierzonego, firma zyskuje sobie bowiem złą sławę, a odbudowanie zaufania klientów wydaje się niemal niemożliwe.
http://www.pelny-portfel.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz