Alfanumeryczna rewolucja
Autor: Lukasz Piotr
Podczas wyprawy do USA kilka lat temu, zwróciłem uwagę na numery telefonów zawierające oprócz cyfr również litery. Nie było dla mnie do końca jasne, o co chodzi, ale ktoś mi wyjaśnił tajemnicę, otwierając przede mną całkiem nowy, alfanumeryczny świat..
Cały pomysł sprowadza się do tego, że do klawiszy telefonu oprócz cyfr przypisane są litery. Wystarczy spojrzeć na "tarczę" stojącego na biurku aparatu czy ekran trzymanej w rękach komórki z wyświetloną klawiaturą. Każdej z cyfr w zakresie od 2 do 9 przypisane są litery. Dla przykładu do dwójki przypisane zostały litery abc. Do trójki z kolei def itd. Zależność ta znana jest użytkownikom telefonu powszechnie - przecież w ten sposób, przed erą telefonicznych dotykowych komputerków pisało się SMSy. Pisanie SMSów w tradycyjny sposób odchodzi do historii, ale opisana właściwość zaczyna być w Polsce wykorzystywana w nowych celach. Jest to bowiem możliwość posiadania numeru łatwego do zapamiętania oraz równocześnie informującego o zakresie świadczonych usług.
Dla przykładu weźmy z pozoru nie wiele wyróżniający się numer telefonu komórkowego 887 729 645. Nic szczególnego, prawda? Trudne do zapamiętania i w ogóle o co chodzi? Ale spróbujmy zapisać ten sam numer, wykorzystując zależności alfanumeryczne.
W efekcie powstanie numer 88-P-R-A-W-N-I-K. Prawda, że to już coś innego? Jeżeli ktoś świadczy usługi prawne, to numer 88-PRAWNIK będzie dla niego z pewnością użytecznym narzędziem. Zachęcam czytelników do zabawy i odszukiwania podobnych kombinacji. Ostatnio widziałem na mieście numer kończący się na K-U-R-I-E-R, co zachęciło mnie zresztą do napisania tego artykułu. Polacy bardzo szybko przyjmują wszelkie praktyczne nowości, przypuszczalnie stoimy już dziś w przedsionku małej alfanumerycznej rewolucji.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz