Zarabianie może być przyjemne
Autorem artykułu jest Leszek Maruszczyk
Czy frapowało Cię kiedykolwiek, jakim cudem w wielu kasynach w wielu krajach świata i u niemal każdego bukmachera stosowane są analogiczne gry? Rozwiązaniem tajemnicy jest, że właśnie takie zakłady obracają prawdopodobieństwo wygranej na korzyść bukmachera.
Jest znikoma liczba gier, w których jest ważna chłodna kalkulacja, ale o dziwo takie gry i zakłady mają miejsce,wymienić można chociażby pokera. Niestety kłopot z tego typu zakładami jest taki, że musisz być na prawdę wyśmienity w te klocki i z znacznie rozwiniętą umiejętnością oceny potencjalnego ryzyka. Prawda jest, że – znaczna częsć ludzi taka nie jest. Reszta gier przy kilku rozdaniach lub losowaniach stawiają organizatora na pozycji zgarniającego kasę ze stołu. Właśnie dlatego kasyna, te prawdziwe, z żywymi ludźmi i te w sieci, oraz bukmacherzy, cały czas liczą zyski. Mimo to wśród nas istnieje niewielka grupa ludzi – głównie znawców matematyki, która potrafi ograć kasyno albo bukmachera. Wiele z tych osób napisało książki, ujawniając naukowo dowiedziony patent na opanowanie prawdopodobieństwa, by sprzyjało zyskom zwykłego gracza. To nie jest abstrakcja, co udowadnia fakt, że grupa zawodowo grających speców od prawdopodobieństwa ma w Las Vegas wilczy bilet do kasyn, ma też sądowy wyrok zamykający możliwość grania w zakładach sportowych. A jakie to sposoby? Istnieje ich wiele, zaczynając od agresywnych, ale objawiających się w serii prób o co najmniej kilku grach sporymi zyskami, po takie, będące w zasadzie bez ryzyka. Niektóre metody, dla przykładu mogą to być Surebety jest tak sprytnie ułożonych, że nie dopuszczają jakiegokolwiek ryzyka straty pieniędzy, niestety,w "realu" są na ogół nie do zastosowania, a da się je realizować jedynie poprzez WWW. Wszystko to dlatego, że jest dużo bukmacherów występujących jedynie na monitorze komputera, którzy w towarzystwie licznych podstawowych błędów w wyliczeniami kursów obiecują za samą rejestrację premie na start, ich realizację ograniczając na nieszczęście dodatkowymi warunkami. Oczywiście przebiegły klient może przemyśleć sprawę bonusa i nie chcąc grać, a chce zrealizować jedynie premii bądź bonusa, poradzi sobie. Inny poziom analizy stosunku zysku do ryzyka zaś mają zawodowcy. Znane – między innymi u Nas są sytuacje ludzi cały czas zarabiających bajońskie pieniądze. Jak myślisz, czy nie świetnie byłoby kasować kasę siedząc przed kompem oglądając mecz?
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz