piątek, 6 grudnia 2013

Etat jest dobry na wszystko

Etat jest dobry na wszystko


Autor: Aleksander Wojtala


Wielu Polaków ciągle nie może się zdecydować na otworzenie własnej działalności gospodarczej. Własny biznes wymaga sporej dozy determinacji i chęci zmierzenia się z przeciwnościami losu, na co nie wszyscy są gotowi.


Niezależnie od sytuacji na rynku pracy i jakości zatrudnienia wielu z nas woli pracę etatową niż skok w kierunku niezależności. Takie podejście często jest pochodną naszego generalnego stosunku do pracy. Nie bez przyczyny w naszym języku mówi się, że pracujemy „u kogoś” lub pracujemy „w firmie”. Anglosaskie wyrażenia o pracy „dla kogoś” lub „dla firmy” nie jest zbyt rozpowszechnione.

Problem z działalnością na własny rachunek jest taki, że własny biznes wymaga dużo większego zaangażowania i znacznie większych poświęceń. Nie bardzo można sobie wyobrazić, komu mielibyśmy przedstawić wniosek o 4 dni urlopu na żądanie. Nie widać również chętnego, który chciałby sfinansować wcześniejsze wyjścia z pracy. Polskiemu nauczycielowi, który ma najniższe w Europie pensum trudno sobie wyobrazić, że firmowy biznes wymaga nieustannej pracy i nikt nie funduje płatnej 2-miesięcznej przerwy latem.

Osoby, które zdecydowały się na własną firmę podkreślają, że w naszym kraju występuje znaczna nierównowaga podmiotów na rynku pracy. Pracownicy etatowi traktowani są przez prawo z nadmierną troskliwością. Wynikiem tego są nadmierne koszty pracy związane z etatowym zatrudnieniem. Przedsiębiorcy starają się wykorzystywać wszelkie luki prawne, aby zastępować zatrudnienie w ramach stosunku pracy innymi formami. Dochodzi do dwuznacznych sytuacji, procesów i konfliktów. Państwo zdaje się nie zauważać kilku milionów osób prowadzących działalność gospodarczą w ramach samozatrudnienia. Oczywiście poza sytuacjami, w których należy podnieść stawki ponoszonych opłat i podatków. Przecież ktoś musi państwo utrzymywać.


Autor Artykułu Aleksander Wojtala, jest redaktorem serwisu dla małego i średniego biznesu: Biznes-Firma.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Własny biznes

Własny biznes


Autor: Othbaal


Własny biznes to kusząca alternatywa dla wielu osób pracujących na etacie. Standardowa praca etatowa – pomimo wielu zalet – nigdy nie daje takiej swobody i możliwości zarobkowych, jak prowadzenie własnej firmy.


BiznesChociaż założenie działalności gospodarczej może być doskonałym sposobem na rozwój zawodowy i poprawę wysokości zarobków, należy pamiętać, że nie jest to najłatwiejszy sposób na pracę. Jednak, jak mówi stare porzekadło, dla chcącego – nic trudnego. Nawet początkujący przedsiębiorcy mają szansę na sukces, jeśli tylko dobrze przemyślą zakładanie i prowadzenie własnej firmy.

Rozpoczęcie działalności gospodarczej wiąże się najczęściej z wydatkami – mniejszymi lub większymi – w zależności od charakteru i rodzaju podjętego projektu. Obecnie nawet bez wielkiego własnego kapitału można pozyskać pieniądze na własny biznes z wielu różnych źródeł. Pieniądze – w formie pożyczki lub bezzwrotnego kapitału – udzielają przeróżne instytucje, takie jak Urząd Pracy czy Unia Europejska, na przykład w formie dotacji. Dzięki temu można od razu zacząć budowę własnej firmy, bez zamartwiania się o początkowy kapitał własny.

Warto również podkreślić, że biznes to nie tylko pieniądze. Nierzadko początkowe koszty można znacznie ograniczyć, a ewentualne braki uzupełnić wówczas, gdy nasza firma zacznie zarabiać. Komputer, artykuły piśmienne, jak kartki czy długopisy możemy wnieść do firmy jako kapitał początkowy posiłkując się tym, co mamy w domu. Ksero na początek możemy wykonywać na amatorskiej drukarce lub, jeśli nie mamy drukarki, w punkcie ksero. Dzięki temu możemy znacznie ograniczyć początkowe koszty prowadzenia działalności, a potrzebne sprzęty kupić później, kiedy nasz biznes zacznie rozwijać skrzydła.

Warto pamiętać o tym, że dobry pomysł na własną działalność gospodarczą, odpowiednia determinacja i konsekwencja w działaniu więcej znaczą niż góry pieniędzy. A o ileż przyjemniej jest szczycić się własnym sukcesem, jeśli osiągnęliśmy go zupełnie sami – własnymi siłami i praktycznie od zera. Jest to nieocenione i daje naprawdę wiele satysfakcji.


Artykuł sponsorowany pochodzi z serwisu pomyslynaBiznes.pro - Twój biznes plan w sieci!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

5 wskazówek jak wyposażyć sklep odzieżowy cz.2 LADY SKLEPOWE

5 wskazówek jak wyposażyć sklep odzieżowy cz.2 LADY SKLEPOWE


Autor: Elżbieta Bień-Przybek


Lada w sklepie odzieżowym to najczęściej jednocześnie stanowisko kasowo-informacyjne oraz dodatkowo podręczny magazyn. Spełnia bardzo ważne funkcje więc musi zostać tak zaprojektowana, żeby była ergonomiczna i funkcjonalna.


Klient wchodząc do sklepu powinien bez problemu znaleźć ladę zarówno szukając informacji czy pomocy jak i finalizując transakcję. Idealne dla nowoczesnego stanowiska kasowo-informacyjnego jest miejsce tuż przy wystawie (witrynie) sklepowej, blisko wejścia. Ekspedientka ma wtedy idealne pole obserwacyjne: może Klienta przywitać, dać mu odpowiednia ilość czasu do obejrzenia oferty i jednocześnie szybko zareagować, gdy Klient ma pytania.

Zmiana roli lady w sklepie odzieżowym tzn. odejście od "sprzedaży zza lady" w sposób naturalny wymusiła ewolucją w jej wymiarach. Obecna funkcja stanowiska spowodowała zapożyczenie wysokości lady ok. 100-110 cm z bardzo popularnego rozwiązania stosowanego w recepcjach. To optymalna wysokość dla lady sklepowej , która musi jeszcze pomieścić różne potrzebne akcesoria (opakowania dla Klientów, materiały biurowe itd )

lady sklepowe

Godne polecenia są na pewno lady sklepowe konfekcyjne, zaprojektowane specjalnie dla branży odzieżowej. Wyróżnikiem tych lad jest możliwość zagospodarowania przestrzeni od strony ekspedientki wg indywidualnych potrzeb. Do wyboru mamy szuflady, drzwiczki, półki. A poza tym lady te oferowane są w bogatej kolorystyce i prawie wszystkie modele dostępne są właściwie "od ręki".

Przy zakupie lady do sklepu odzieżowego powinniśmy także zaplanować odpowiednie wykorzystanie frontu lady. To wymarzone miejsce do zaprezentowania logo firmy lub np. własnego hasła reklamowego. Taki rodzaj reklamy bezpośredniej odnosi doskonałe rezultaty bo jak wskazują badania zdecydowana większość z nas to wzrokowcy.


Elżbieta Bień-Przybek
ABM SA Wyposażenie sklepów

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego rozliczać się online?

Dlaczego rozliczać się online?


Autor: Katarzyna Niedziela


Rozliczenia przez Internet to duże ułatwienie. Dzięki niemu możemy zaoszczędzić nie tylko czas, ale i pieniądze. Jeśli jednak ktoś nie do końca byłby przekonany, że to najlepsza forma rozliczenia, to poniższy tekst powinien rozwiać wszelkie wątpliwości.


Co mamy do wyboru?

Jeśli chcemy swoje PITy przesłać wypełnić za pośrednictwem sieci mamy dwie drogi na nasze rozliczenie pit program lub aktywne formularze. Obie są bardzo podobne. To, której z nich użyjesz zależy tylko od ciebie i twoich gustów. Czasami także od znajomości prawa podatkowego. Aktywne formularze nie oferują w pod tym względem pomocy, jaką oferuje niejeden darmowy program pit 2011. Ale o tym poniżej.

Więc dlaczego warto?

Choć ta forma rozliczeń ma wiele zalet wymienimy tutaj trzy najważniejsze.

1. Oszczędność pieniędzy

Zarówno programy rozliczeniowe, jak i korzystanie z aktywnych formularzy jest darmowe. To duża zaleta. Jeśli trafimy gdzieś na program, za który musimy zapłacić, nie powinniśmy z niego korzystać. Może się nawet okazać, że jest to próba oszustwa, przy której w najlepszym wypadku zapłacimy za coś, co powinniśmy dostać za darmo, a w najgorszym otworzymy dostęp do naszego konta niepowołanym osobom. Powinniśmy więc na takie rzeczy uważać. Dodatkowo, o czym szerzej powiemy poniżej, programy takie wyposażone są w pomoc, dzięki której rozliczymy się samodzielnie. Nie będziemy więc musieli wydawać pieniędzy na doradców podatkowych, czy pomoc zaprzyjaźnionych księgowych.

2. Samodzielne rozliczenie

Pisaliśmy o tym powyżej. Programy rozliczeniowe (niestety w przypadku aktywnych formularzy wygląda to nieco inaczej) dysponują pomocą, dzięki której rozliczyć się może niemal każdy. Aplikacje wykażą nam popełnione błędy lub opuszczone rubryki. Nie musimy się więc tym przejmować. Do tego, jak już zostało powiedziane, zyskujemy nie tylko satysfakcję, ale i oszczędzamy pieniądze.

3. Oszczędzamy czas

Programy rozliczeniowe i aktywne formularze dają nam możliwość przesłania gotowych formularzy od razu do urzędu skarbowego. Wszystko bez wychodzenia z domu. Możemy zapomnieć o kolejkach czy chodzeniu po nowe druki PIT, kiedy przyjdzie się nam pomylić. To bardzo ważne, bo prócz tego wszystkiego, o czym była już mowa, może nam to zaoszczędzić nerwów.


K. Niedzka

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Myjki parowe pomysłem na biznes

Myjki parowe pomysłem na biznes


Autor: Krzysztof Malinowski


Myjki parowe to nowoczesna technologia, która jest przyjazna dla środowiska oraz stanowi świetny pomysł na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej jako mobilna myjnia z dojazdem do klienta.


Ciśnieniowe myjki parowe są wysokiej klasy maszynami zaprojektowanymi do mycia aut na skalę przemysłową. Przede wszystkim jest to urządzenie kierowane do jednostek planujących uruchomić mobilną myjnię samochodową. To co wyróżnia myjnie parowe od tradycyjnych myjni ciśnieniowych wodnych, to przede wszystkim fakt, iż potrzebują niewielkich ilości wody, dlatego że czyszczenie odbywa się z wykorzystaniem ciepłej pary. Sprawia to, że umycie całego samochodu wymaga jedynie około 2 litrów wody. Tak więc jest to niezmiernie produktywna i przyjazna środowisku technologia.

Równocześnie myjki parowe to znakomity pomysł na własną działalność. Koszt uruchomienia myjki mobilnej jest wielokrotnie mniejszy aniżeli w sytuacji tradycyjnej myjni stacjonarnej. Nie ma potrzeby załatwiania jakichkolwiek pozwoleń, gdyż mycie tym sposobem nie wytwarza ścieków czy innych odpadów. Parowe myjki ciśnieniowe umożliwiają wykonywanie usług czyszczenia samochodów zarówno w jednym miejscu (np. parking podziemny) jak rownież w miejscu wyznaczonym przez klienta (myjnia mobilna). Maszyny parowe mogą także posłużyć do czyszczenia wielu innych obiektów poza autami. Świetnie sprawdzą się na przykład w dezynfekowaniu pomieszczeń, kuchni, toalet, czy w czyszczeniu jakichkolwiek innych rzeczy. W internecie z łatwością można znaleźć dziesiątki przykładów wykorzystania myjki parowej - np. do czyszczenia wózków golfowych, pomników, elewacji budynków i wielu innych obiektów. Dzięki temu jest to nadzwyczajnie wielozadaniowe narzędzie, umożliwiające produktywne prowadzenie biznesu oraz dopasowywanie się do wymagań rynku.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

OHSAS

OHSAS


Autor: Systemy ISO


OHSAS to system zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy, umożliwiający nadzór nad możliwymi zagrożeniami bezpieczeństwa pracy.Możliwe jest zintegrowanie wymagań ISO 9001, ISO 14001, OHSAS w jeden spójny system zarządzania.


OHSAS to system będący odpowiednikiem polskiej normy PN N 18001 Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy. OHSAS to system opracowany w 1999 roku i możliwy do wdrożenia w każdej organizacji.

Wymagania zawarte w systemie OHSAS dotyczą przede wszystkim rozpoznawania zagrożeń BHP oraz kontroli i monitorowania tych zagrożeń. Są to wymagania służące także ustaleniu prawidłowej polityki BHP firmy, zgodnej z wymaganiami prawnymi, która ma na celu ochronę pracowników i zapewnienie im najwyższego stopnia bezpieczeństwa.

Niezbędne jest również przeszkolenie pracowników z wymagań normy OHSAS oraz wymagań prawnych z zakresu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Służy to zapoznaniu pracowników z wprowadzonymi zasadami systemu oraz opracowana polityką. Przeszkolenie praconików pomaga także w późniejszych pracach nad dokumentacją systemu. Dokumentacja normy OHSAS składa się z Księgi Jakości, procedur systemowych oraz wszelkich instrukcji BHP.

OHSAS podonie jak inne normy ISO zostało oparte na wymaganiach Koła Deminga, służących przygotowaniu działań na wypadek awarii oraz monitorowaniu i poprawie realizowanych w firmie działań.

OHSAS jest odpowiednikiem polskiej normy PN N 18001. Obie te normy dotyczą zarządzania BHP, a wdrożenie jednej jest równoznaczne z wdrożeniem drugiej.

Wdrożenie wymagań OHSAS

zapobiega wypadkom przy pracy zapewnia bezpieczeństwo pracownikówogranicza straty finansowe związane z wypadkami poprawia wizerunek rynkowy firmygwarantuje wzrost konkurencyjności firmy na rynku krajowym oraz światowym


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak powinna wyglądać umowa o pracę?

Jak powinna wyglądać umowa o pracę?


Autor: matematyk


1. Umowa o pracę powinna być zawarta w formie pisemnej. Jeśli pracodawca nie zachowa takiej formy, ma obowiązek potwierdzenia pracownikowi na piśmie, nie później niż w dniu rozpoczęcia pracy, rodzaju umowy i jej warunków.


Niedopełnienie przez pracodawcę obowiązku potwierdzenia na piśmie rodzaju umowy i jej warunków nie jest przyczyną nieważności faktycznie zawartej umowy. Kodeks pracy nie przewiduje takiej sankcji, a zgodnie z art. 73 § 1 kc, który ma tu zastosowanie na mocy art. 300 kp, czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności.

2. Umowa o pracę powinna określać rodzaj wykonywanej pracy, który powinien być wskazany w sposób niebudzący wątpliwości. Przez „rodzaj pracy” rozumie się typ czynności składających się na umówioną pracę. Wskazanie ogólnie jakiegoś zawodu jako rodzaju pracy nie jest wystarczające.

3. Pojęcie „miejsca pracy” nie zostało określone w kodeksie pracy. W literaturze pod tą nazwą rozumiana jest jednostka przestrzeni, gdzie pracownik stale rozpoczyna i kończy codzienną pracę. Nie musi to być koniecznie siedziba pracodawcy. Od tak określonego miejsca pracy, będącego jednym z warunków umowy o pracę, należy odróżnić miejsce wypełniania obowiązków pracowniczych, które usytuowane jest bądź to w zakładzie pracy, bądź poza jego siedzibą, gdy pracownik wykonuje prace wymagające przemieszczania się w przestrzeni. Dotyczy to na przykład kierowców i personelu latającego.

4. W każdej umowie o pracę powinno zostać określone wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia i ich wysokości. Nie ma przeszkód prawnych, aby sposób ustalania wysokości poszczególnych składników wynagrodzenia określony był w przepisach płacowych obowiązujących u danego pracodawcy. W takiej sytuacji w umowie o pracę powinno znajdować się wyraźnie jasne odesłanie do odpowiednich przepisów.

5. Umowa o pracę określa również wymiar czasu pracy. W tym miejscu wskazuje się w umowie o pracę tzw. rozmiar etatu, przykładowo pełen etat, 1/2 etatu czy 1/4 etatu.

6. Umowa o pracę wskazuje, w którym dniu pracownik zobowiązany jest zgłosić się do pracy w celu jej rozpoczęcia.


spadek

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego lekarz ma wybrać kartę podatkową i jak ją rozliczać?

Dlaczego lekarz ma wybrać kartę podatkową i jak ją rozliczać?


Autor: Jerzy Kwieciński


Czy każdemu lekarzowi opłaca się rozliczać z fiskusem za pomocą karty podatkowej ze swojej działalności? Sprawdź, jakie kryteria musi spełnić, by było to korzystne?


Na pewno masz znajomych lekarzy, stomatologów, weterynarzy, którzy prowadzą swoje mini firmy, a z fiskusem rozliczają się za pomocą karty podatkowej. Pytałeś kiedyś może ich dlaczego akurat taką formę wybrali w rozliczeniach z urzędem skarbowym? Co zwykle odpowiadali? Założę się, że w większości przypadków zwracali uwagę na prostotę tej formy opodatkowania. Nie trzeba bowiem co miesiąc rozliczać się z urzędem skarbowym, wypełniać zagmatwanych deklaracji, rejestrować (lub przekazywać doradcy podatkowemu) faktur, rachunków, martwić się co można wrzucić w koszty, a czego nie wolno – wystarczy tylko co miesiąc przelewać na rachunek bankowy swojego urzędu skarbowego z góry ustaloną, stałą kwotę podatku i raz w roku wypełnić specjalnie przygotowanego dla „kartowiczów” PIT-a. W dalszej części tekstu powiem ci, jakie dokładnie masz obowiązki i jak je wypełnić.

Ale teraz musimy zadać sobie zasadnicze pytanie – czy każdemu lekarzowi opłaca się rozliczać z fiskusem za pomocą karty podatkowej?

Otóż, nie. Nie każdemu. Na pewno z takiej formy opodatkowania powinni skorzystać ci, którzy mają wysokie przychody, ale niskie koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Jeśli np. pracujesz tylko na kontraktach albo na kontraktach i umowie o pracę i twoje miesięczne przychody przekraczają 20 tys. zł, a koszty związane z wykonywaniem swoich obowiązków ograniczają się do wydatków na paliwo, telefon, ubrania służbowe, książki medyczne, udział w szkoleniach, konferencjach związanych z prowadzoną działalnością – czyli średnio miesięcznie zamykają się w 1 tys. zł – to na pewno karta podatkowa będzie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Będziesz bowiem płacił stałą kwotę podatku w wysokości 1512 zł miesięcznie. W przypadku wybrania formy opodatkowania wg skali, przy tych zarobkach (240 tys. rocznie), przeskoczyłbyś na wyższą skalę podatkową – 32% dochodu i choć odliczyłbyś poniesione koszty od przychodu (20 tys. zł x 12 minus 1 tys. zł x 12), zapłaciłbyś podatek w wysokości prawie 50 tys. rocznie, czyli ponad 4 tys. miesięcznie. Rozwiązaniem byłoby skorzystanie z podatku liniowego, którego skala jest stała i wynosi 19% od wysokości dochodu. W tym przypadku zapłaciłbyś miesięcznie ok. 3,5 tys. podatku, ale trzeba tutaj pamiętać, że stracisz wszystkie ulgi (np. na dzieci) i możliwość rozliczania się z małżonkiem, który w przypadku niskich zarobków mógłby ograniczyć Twoje daniny.

Masz koszty - nie korzystaj z karty

Z karty podatkowej nie powinni korzystać lekarze, osiągający przychody poniżej 8 tys. zł miesięcznie. Przy takich zarobkach po odliczeniu kosztów (nawet tych niskich – 1 tys. zł miesięcznie), podatek dochodowy wyniesie ok. 1,2 tys. zł. Tyle będziesz płacił, jeśli wybierzesz opodatkowanie na zasadach ogólnych i nawet przeskoczysz na wyższą skalę podatkową (32% dochodów), zachowując przy okazji wszystkie prawa do ulg i rozliczania się z małżonkiem. To i tak będzie mniej, niż wybierając kartę podatkową i płacąc co miesiąc fiskusowi ponad 1,5 tys. zł. Takie rozwiązanie będzie ciągle opłacalne, jeśli będziesz musiał prowadzić księgi przychodów i rozchodów (czyli rejestrować wszystkie przychody wg wystawionych przez Ciebie rachunków i wszystkie faktury na zakupione towary i usługi). Prowadzenie książki możesz zawsze zlecić biurze rachunkowemu – koszty takiej usługi powinny zamknąć w kwocie 100-150 zł miesięcznie. To kolejny wydatek co miesiąc, ale i tak dalej mniej niż płacenie 1,5 tys. podatku wg karty podatkowej.

Rozliczanie z fiskusem na zasadach ogólnych (prowadzenie książki) powinni też wybrać ci, którzy generują wysokie koszty prowadzenia działalności. Dotyczy to przede wszystkim właścicieli gabinetów, przychodni. Tutaj pojawiają się po stronie kosztów wydatki na najem lokalu, media, zakup i amortyzacja sprzętu, wynagrodzenia pracowników. Nawet jeśli będą wysokie przychody, te koszty je zmniejszą, a podatek dochodowy płaci się – jak sama nazwa wskazuje – od dochodu (czyli przychód pomniejszony o koszty). Każdy oczywiście sam musi sobie przeanalizować stosunek przychodu do kosztów, bo w przypadku bardzo wysokich przychodów może się okazać, że nawet te wysokie koszty nie „zbiją” znacząco dochodu i wtedy będzie się opłacać wykorzystanie karty podatkowej. Choć w przypadku działalności stacjonarnej są pewne ograniczenia związane kartą – mianowicie lekarz może zatrudnić tylko jedną pomoc medyczną lub osobę do przyuczenia zawodu. Nie można zatrudniać innych lekarzy, np. stomatologów.

Jeśli dojdziesz do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie korzystanie z karty podatkowej, zobacz jakich formalności musisz dopełnić, żeby urząd skarbowy się Ciebie nie doczepił.

1.W momencie zakładania działalności na druku EGD1, zgłaszającym Twoją firmę do centralnej ewidencji działalności gospodarczej, zaznacz, że chcesz rozliczać się z urzędem skarbowym za pomocą karty podatkowej.
Możesz też to zrobić wysyłając pismo do naczelnika swojego urzędu skarbowego z informacją, że chcesz rozliczać się w formie karty podatkowej.

2. Musisz do 7 dnia każdego miesiąca przelać stałą kwotę podatku w wysokości 1512 zł na konto bankowe (dla podatków dochodowych) swojego urzędu skarbowego.

3. Do końca lutego trzeba wypełnić i dostarczyć lub wysłać poleconym PIT 16. Należy w nim uwzględnić wysokość przychodu i składki na ubezpieczenie zdrowotne, które można jako jedyne odliczyć od przychodu, jednak nie więcej niż 7.75% podstaw wymiaru.
4. Do 15 każdego miesiąca trzeba opłacać składki na ubezpieczenie zdrowotne (254,55zł) jeśli jesteś zatrudniony na umowę o pracę w innej placówce. Jeżeli nie – musisz płacić wszystkie składki do ZUS, łącznie 975,76 zł. Chyba że jest to twoja pierwsza działalność lub kolejna po 60-miesięcznej przerwie – wtedy przez dwa lata płacisz "tylko" 396,94 zł co miesiąc.


ZdroweFinanse.info - sprawdź, jak zmniejszyć koszty zakupu sprzętu medycznego o 15% i zwiększyć zyski w każdym gabinecie i aptece.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zwolnienie z podatku nagród uzyskanych w konkursach internetowych

Zwolnienie z podatku nagród uzyskanych w konkursach internetowych


Autor: matematyk


Konkursy przeprowadzane w Internecie jako forma promocji firm, czy aktywizacji czytelników stron internetowych stały się codziennością. Wygrane w tych konkursach są coraz bardziej atrakcyjne, i pojawia się pytanie o sposób opodatkowania tych nagród.


Zadają je zarówno organizatorzy jak i zwycięzcy konkursów - dla których wydanie czy otrzymanie nagrody może łączyć się z dodatkowymi obowiązkami podatkowymi.

Co zatem powinniśmy zrobić, jeżeli organizujemy konkurs? Co, jeśli wygramy w konkursie jakąś nagrodę?

Przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na zapis art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który zwalnia od podatku dochodowego wartość wygranych w konkursach i grach organizowanych i emitowanych (ogłaszanych) przez środki masowego przekazu (prasa, radio i telewizja) oraz konkursach z dziedziny nauki, kultury, sztuki, dziennikarstwa i sportu, a także nagród związanych ze sprzedażą premiową - jeżeli jednorazowa wartość tych wygranych lub nagród nie przekracza kwoty 760 zł.

Zwolnienie od podatku nagród związanych ze sprzedażą premiową nie dotyczy nagród otrzymanych przez podatnika w związku z prowadzoną przez niego pozarolniczą działalnością gospodarczą, stanowiących przychód z tej działalności;

Przy nagrodach o wartości do 760 zł sprawa wydaje się stosunkowo prosta. Nagrody zwolnione są od podatku. Pojawiają się jednak dodatkowe pytania: czy konkurs ogłoszony na stronie internetowej jest konkursem ogłoszonym przez środki masowego przekazu? I kolejne – w jaki sposób ustalić wartość pieniężną wygranej, którą stanowi jakiś przedmiot (towar?)

Na początek wyjaśnijmy wątpliwość pierwszą. Literalne brzmienie cytowanego wyżej przepisu nie wskazuje wprost, aby Internet ostał zaliczony przez ustawodawcę do środków masowego przekazu. Wymienia on przecież w nawiasie jako środki masowego przekazu prasę, radio i telewizję. Należy jednak przyjąć, że jest to wyliczenie przykładowe – przecież prasa, radio i telewizja nie wyczerpuje definicji środków masowego przekazu (której zresztą próżno szukać w ustawie o pdof czy innych przepisach podatkowych) – więc ustawodawca, chcąc ograniczyć zakres zwolnienia do prasy, radia i telewizji powinien uzyć słowa „wyłącznie”. Jeśli nie użył, a w prawie nie odnajdujemy ścisłej definicji środka masowego przekazu, oznacza, że powinniśmy spróbować określić co w istocie oznacza pojęcie „środki masowego przekazu”. Przy braku legalnych definicji prawnych musimy kierować się definicjami ogólnymi, słownikowymi.


podatek

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

5 wskazówek jak wyposażyć sklep odzieżowy cz.1 MANEKINY CAŁOPOSTACIOWE

5 wskazówek jak wyposażyć sklep odzieżowy cz.1 MANEKINY CAŁOPOSTACIOWE


Autor: Elżbieta Bień-Przybek


Wyposażenie sklepu odzieżowego to wyzwanie. Zaszachujmy konkurencję wyposażając lepiej, nowocześniej, bardziej atrakcyjnie dla Klienta. Na początek proponuję dokładnie zaplanować wystawę (witrynę) sklepową – będzie ona wizytówką Państwa firmy, która musi wywołać megapozytywne pierwsze wrażenie.


Kobiety bardzo impulsywnie podchodzą do zakupów – muszą tylko zobaczyć to „coś” na wystawie sklepowej. Wykorzystajmy to planując nasz sklep - proponuję wybrać dobre manekiny całopostaciowe. Oferta na manekiny jest obecnie bardzo szeroka i ceny są zdecydowanie bardziej przystępne niż jeszcze kilka lat temu.

Niezaprzeczalnie najlepsze są manekiny wykonane z włókna szklanego (fiber glass), które gwarantuje wysoką jakość wykonania, trwałość i długotrwałe użytkowanie. Włókno szklane powinno być pokryte kilkoma warstwami lakieru, odpowiednio zabezpieczającymi manekina przed zarysowaniami.

Bogata kolorystyka manekinów pozwala dobrać manekiny idealnie pasujące do wizji i pozostałego wyposażenia sklepu. Od kilku lat widoczne są 3 trendy w kolorystyce manekinów: manekiny cieliste, czarne i białe. Manekiny cieliste to po prostu klasyka. Szczególnie polecam manekiny z ufryzowanymi włosami i z możliwością założenia peruki.

manekiny sklepowe

Alternatywą dla manekinów cielistych są manekiny czarne i białe: matowe i błyszczące. Trend, który pojawił się kilka lat temu to manekiny z uproszczonymi rysami twarzy lub bez głowy. Takie rozwiązanie to efekt założenia, że prezentowana na manekinie odzież powinna być najważniejsza. Takie "kosmiczne", nienaturalne manekiny także pomogą przyciągnąć uwagę potencjalnych Klientów.

Pamiętajmy także, że średnio co 1-2 miesiące będziemy zmieniać wygląd naszej witryny poprzez zmianę odzieży. Wybierzmy zatem taką sylwetkę manekina, która pozwoli nam to zrobić szybko i sprawnie. Dobrze sprawdzają się np. manekiny ze zgiętą ręką - można powiesić torebkę, przewiesić apaszkę itp.

Mając na uwadze powyższe wybierzmy po prostu takie manekiny, które oddadzą charakter i klimat naszego sklepu a jednocześnie będą współgrały z pozostałym wyposażeniem sklepu.

Już wkrótce kolejna część cyklu o wyposażeniu sklepu odzieżowego - lady sklepowe.


Elżbieta Bień-Przybek
ABM Wyposażenie sklepów i biur
Sklep internetowy ABM

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Biznes z prestiżowym adresem

Biznes z prestiżowym adresem


Autor: Jacek Andrzej Kwiatkowski


Najbardziej znanymi ulicami w Warszawie są te, które należą do Traktu Królewskiego. Bo któż nie kojarzy Krakowskiego Przedmieścia, Nowego Światu czy Placu Trzech Krzyży? Znany je z relacji telewizyjnych i pierwszych stron gazet. Siedziba firmy w takim miejscu to niewątpliwy prestiż, ale czy możliwy dla każdego?


W ostatnim czasie bardzo popularnym stało się zakładanie firm pod tzw. wirtualnym adresem. Tak naprawdę jest to umowa z właścicielem biura oferującego takie usługi, pozwalająca na zarejestrowanie siedziby firmy pod adresem usługodawcy. Nasze wirtualne biuro może dodatkowo obsługiwać pocztę, telefon stacjonarny a często oferuje także możliwość korzystania z miejsc do pracy czy sal konferencyjnych.

Czy zakładanie firmy pod tak zwanym adresem wirtualnym jest zgodne z prawem?

Marcin Krzemień, przedstawiciel jednej z firm działających w tym sektorze: Zdecydowanie tak. Jedną z naszych działalności jest wynajmowanie powierzchni biurowej wraz z możliwością korzystania z biura. Zgodnie z klasyfikacją PKWiU działalność posiada oznaczenie 68.20.Z - wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi. Firma zarejestrowana pod naszym adresem będzie należała do Urzędu Skarbowego i oddziału ZUS Warszawa Śródmieście, a Regon uzyska w Urzędzie Statystycznym w Warszawie. Może to być dowolna forma działalności gospodarczej począwszy od osoby fizycznej, przez spółkę cywilną, spółkę prawa handlowego lub spółkę akcyjną. Z powodzeniem funkcjonują u nas również zarejestrowane tutaj oddziały firm krajowych oraz zagranicznych.

Rejestracja działalności gospodarczej pod wirtualnym adresem często znakomicie ułatwia działanie. Nie każdy przecież wie, że rejestrując firmę w domu musimy zgłosić to np. do spółdzielni lub mieć zgodę właściciela mieszkania, płacić inne stawki czynszu z tytułu działalności gospodarczej, inne stawki za media, abonament radiowo-telewizyjny, etc. Może się okazać, że wirtualny adres za sto dwadzieścia złotych jest tańszy, niż dopłaty za działalność firmy w domu.

Kto korzysta z takiej usługi?

Najczęściej są to specjaliści, doradcy i freelancerzy, którzy prowadzą działalność jednoosobowo. Są też większe firmy spoza Warszawy, potrzebujące tutaj biura np. raz w tygodniu. Generalnie jeśli chodzi o branże to small business, usługi dla małych firm, firmy działające bardziej w terenie niż w biurze, ale potrzebujące dobrego adresu. Coraz częściej pojawiają się u nas osoby młode, jeszcze studenci lub osoby bezpośrednio po studiach, które uruchamiają swoje start-up'y. Dzięki rozwiązaniom coworkingowym minimalizują koszty i mogą szybko nawiązać nowe kontakty na rynku - mówi Marcin Krzemień.

Jak wskazują obserwacje usługi tego typu są coraz popularniejsze. W okresie ostatnich dwóch lat tylko na terenie Warszawy ilość coworków oferujących oprócz adresu także realną powierzchnię biurową wzrosła z kilku do kilkunastu. Natomiast wirtualny adres można zarejestrować już w kilkudziesięciu miejscach.

A co się dzieje, jeżeli hipotetycznie wasz klient jest nierzetelny i pozostaje po nim tylko wirtualny adres?

Podpisując umowę weryfikujemy zawsze dokumentację w zakresie wymaganym przez prawo. Jeżeli nasz klient systematycznie rozlicza się to nie mamy podstaw do sprawdzania go w jakikolwiek sposób. Jeżeli jednak zalega z płatnościami i nie ma możliwości skontaktowania się z nim, wtedy zmuszeni jesteśmy wypowiedzieć umowę a sytuację zgłaszamy do organu rejestrowego i właściwych urzędów. Takie działania eliminujące nierzetelnych klientów są niezbędne, ponieważ musimy dbać o dobre imię naszego adresu i komfort pracy pozostałych współpracujących firm. Na szczęście przez 3 lata działalności tylko raz mieliśmy taka sytuację - mówi Marcin Krzemień.

Przy wyborze usługodawcy należy jednak pamiętać o kilku szczegółach, które perspektywicznie mogą się okazać bardzo istotne:
- adres oprócz tego, że będzie np.w Warszawie, musi być rozpoznawalny, dobrze kojarzący się i łatwy do znalezienia,
- biuro powinno mieć możliwość umieszczenia naszego szyldu lub wizytówki, co w ruchliwym miejscu dodatkowo będzie nas reklamowało, a w przypadku realizacji projektów ze wsparciem funduszy unijnych szyld z logo UE bywa często niezbędny,
- biuro powinno "wyglądać" jak biuro, a nie być pokoikiem w biurowcu lub prywatnym mieszkaniem - nigdy nie wiadomo kiedy kontrahent zechce nas znienacka odwiedzić,
- dobrze jeśli biuro ma miejsca do pracy oraz sale konferencyjne - jest to szczególnie istotne dla "przyjezdnych" specjalistów - spotkanie w takim biurze z kontrahentem to zdecydowanie wyższa klasa niż nawet najlepsza kawiarnia, a z sekretarką i dobrym zapleczem zyskuje się dodatkowo lepszą pozycję do negocjacji.

Gdzie szukać? Oczywiście w internecie pod hasłem: wirtualny adres, coworking, wirtualne biuro. Przed podjęciem decyzji trzeba jednak koniecznie odwiedzić minimum 3 coworki - zobaczyć miejsce, poznać lokal, jego wyposażenie i najważniejsze - ludzi, którzy będą nas reprezentować. Cena może okazać się kwestią drugorzędna wobec prestiżu miejsca i profesjonalizmu osób obsługujących nas i naszych klientów.


Goodpress - Jacek Andrzej Kwiatkowski

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Koszulki z nadrukiem na każdy rozmiar

Koszulki z nadrukiem na każdy rozmiar


Autor: Mariola Konieczna


Indywidualny prezent, dobrany pod kątem osoby obdarowanej, zawsze sprawia o wiele więcej radości niż prezenty, takie jak skarpetki, kosmetyki czy słodycze. Doskonale sprawdzają się zwłaszcza tzw. prezenty „z jajem”, które mają bawić, śmieszyć i przypominać o wspaniałych chwilach, związanych z dobrymi momentami w życiu.


Przykładem tego typu prezentu mogą być w szczególności koszulki z nadrukiem, które dostępne są w wielu miejscach, w tym zwłaszcza w sprzedaży internetowej.
Szeroki wybór kolorów, rozmiarów, nadruków sprawia, że z całą pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Koszulki dostępne są w fasonach damskich, męskich oraz dziecięcych. Wybór właściwego rozmiaru zdecydowanie ułatwia tabela rozmiarów, która jest dostępna na stronie producenta. Mając do dyspozycji, takie dane, jak wzrost, szerokość ramion, długość rękawka itp. można wybrać rozmiar właściwy i odpowiedni dla każdej osoby.
Jeżeli chodzi o same nadruki to mogą być one indywidualnie zaprojektowane przez kupującego. Można się także spotkać z dość szeroką gamą kolorystyczną nadruków gotowych, które można dowolnie ze sobą łączyć, wzbogacać o napisy itp. W przypadku osób, które decydują się na wykonywanie nadruków według indywidualnego projektu w grę wchodzi także możliwość skorzystania z aplikacji do projektowania nadruków. Jest ona bardzo prosta i intuicyjna w obsłudze, dzięki czemu nawet amator komputera i internetu nie powinien mieć z nimi najmniejszych problemów.
Koszulki z nadrukami są idealnym prezentem dla młodych osób. W sprzedaży można spotkać bardzo wiele wzorów, które są zarezerwowane na takie okazje, jak 18-te urodziny czy też wieczór panieński lub kawalerski. Bardzo często w czasie wieczorów kawalerskich i panieńskich wszyscy uczestnicy imprezy starają się ubrać w taki sam sposób, a koszulki z nadrukiem z całą pewnością im to umożliwiają. Koszty zakupu takich koszulek z całą pewnością nie są szczególnie wysokie. Zazwyczaj nie jest to wydatek przekraczający kilkadziesiąt złotych, zatem można go spokojnie wkalkulować w koszty organizacji imprezy przedślubnej.


Najlepsze nadruki na koszulki w sieci!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak w trzech krokach stracić klienta?

Jak w trzech krokach stracić klienta?


Autor: Ikona


Właściciele wielu firm skarżą się znajomym, na to, że nawet najbardziej genialne pomysły na biznes, jakie posiadają, nie mogą doczekać się realizacji. Z ich relacji wynika, że ambitne plany są zazwyczaj torpedowane przez trudnych klientów, którzy nie mają zrozumienia dla właściciela firmy i jego pomysłów.


Czy jednak rzeczywiście jest tak, że na drodze początkowego biznesmena zawsze stają piekielni klienci, którzy chcą go zniszczyć? Często okazuje się, że jest inaczej, a winnym niepowodzenia jest nie potencjalny zleceniodawca, ale osoba, która próbuje zaoferować mu określony towar lub usługę. Relacje z klientami nie są łatwe, warto wiedzieć więc, jakich błędów powinno się unikać.

Brak kontaktu!
Najpoważniejszym błędem, jaki można popełnić w relacjach z klientem jest brak kontaktu z nim, a choć brzmi to dość absurdalnie, nie jest to wcale błąd popełniany rzadko. Klient lubi trwać w przekonaniu, że jest naszym najważniejszym partnerem i wcale nie przeszkadza mu świadomość tego, że wcale nie musi być to prawda. Nic zatem nie może rozdrażnić go bardziej niż ignorowanie jego telefonów, brak szacunku dla jego czasu, odpowiadanie na wiadomości mailowe z dużym opóźnieniem oraz „zapominanie” o umówionym spotkaniu. Warto pamiętać zresztą i o tym, że na początku dwudziestego pierwszego wieku klienci są znacznie bardziej niecierpliwi niż miało to miejsce do tej pory, niekiedy więc nawet drobny drobny sygnał świadczący o tym, że ignorujemy potencjalnego zleceniodawcę może doprowadzić do tego, że go stracimy.

Niepoważne traktowanie klienta!
Unikanie kontaktu z klientem może zostać wybaczone tylko wówczas, gdy samo zadanie, które zostało zlecone naszej firmie zostanie wykonane tak, jak należy. Znacznie bardziej brzemienne w skutki jest niepoważne traktowanie klienta i dawanie mu w ten sposób do zrozumienia, że jego znaczenie dla firmy jest minimalne. Wielu przedsiębiorców przyznaje się do tego, że nie lubi rozmawiać ze zleceniodawcami o drobnych przeszkodach i niepowodzeniach. Wydaje się im, że przemilczenie trudności i szybkie naprawienie popełnionych błędów jest znacznie mądrzejszym posunięciem niż udzielanie prawdziwych informacji, które stawiają firmę w nie najlepszym świetle. Niestety, kłamstwo ma bardzo krótkie nogi, a klient, który wyczuje nieszczerość swojego partnera zazwyczaj decyduje o rychłym zakończeniu współpracy. Zleceniodawca ma prawo wiedzieć, jak posuwają się prace nad produktem bądź usługą, na którą czeka, a obowiązkiem przedsiębiorcy jest uszanowanie tego prawa.

Zbyt wysokie ceny!
Brak szacunku dla klienta to najprostszy sposób na stracenie zleceniodawcy, bywa jednak i tak, że firma podchodzi do swoich partnerów bardzo profesjonalnie, a jednak niemal z miesiąca na miesiąc ma ich coraz mniej. Teoretycznie wydaje się to niemożliwe, praktyka potwierdza jednak, że mówimy o zjawisku jak najbardziej realnym. Odpowiadają za nie przede wszystkim zbyt wysokie ceny, niewiele rzeczy irytuje bowiem klienta tak bardzo, jak sztuczne zawyżanie wartości towarów i usług. Podnoszenie cen to bardzo częsty błąd nowych firm, ich właścicielom wydaje się bowiem, że działanie tego typu pozwoli przedsiębiorstwom na szybsze odbicie się od dna. Niestety, zazwyczaj efekt końcowy jest odwrotny od zamierzonego, firma zyskuje sobie bowiem złą sławę, a odbudowanie zaufania klientów wydaje się niemal niemożliwe.


http://www.pelny-portfel.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Narzędziownia

Narzędziownia


Autor: artur berlinski


Wprowadzenie nowego produktu na rynek jest poprzedzone szeregiem działań techniczno-technologicznych, wymagających pracy wyspecjalizowanych wydziałów lub zakLadów zwanych narzędziowniami. Działania te obejmują przygotowanie odpowiednich zasobów produkcji: narzędzi, oprzyrządowania, maszyn, urządzeń, stanowisk pracy itp.


Narzędziownia to zakład wykonujący różne narzędzia i przyrządy niezbędne w prawidłowym utrzymaniu ruchu przedsiębiorstwa produkcyjnego. W narzędziowni wykonuje się oprzyrządowania produkcyjne lub ich modernizację i przystosowanie do nowych potrzeb i wymagań technologicznych. Najcześciej zakład narzędziowy realizuje przyrządy na prasy takie jak: wykrojniki, tłoczniki, giętniki a także formy wtryskowe. Wymienione narzędzia charakteryzują się bardzo wysoką wydajnością.

W narzędziowni dokonuje się również napraw i konserwacji narzędzi i przyrządów. Proces regeneracji jest bardzo istotnym zagadnieniem w prawidłowej eksploatacji wykrojników, który wymaga wykwalifikowanej obsługi ale przeprowadza się go stosunkowo rzadko. Najczęściej regeneracja polega na szlifowaniu powierzchni natarcia elementów tnących, w przypadku narzędzi wykrawających elementy z blach. Okres trwałości elementów tnących może wynosić ok 100 000 szt wykrawanych detali.

Zakład narzędziowy realizuje zwykle produkcje jednostkową, gdzie każdy przyrząd jest unikalny w swojej budowie i wykonaniu. W narzędziowni wykorzystuje się uniwersalny park maszynowy oraz uniwersalne oprzyrządowanie oraz narzędzia. Najczęściej wykorzystuje się techniki obróbki ubytkowej, takie jak skrawanie lub drążenie elektroerozyjne, w związku z czym w narzędziowni znajdują się tokarki, frezarki, szlifierki, dłutownice, elektrodrążarki drutowe i wgłębne. Pracownikami narzędziowni są najczęściej ślusarz i narzędziowiec, wymaga się od nich wysokich kwalifikacji i umiejętności obsługi kilku różnych maszyn.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Karty płatnicze a Terminale płatnicze POS

Karty płatnicze a Terminale płatnicze POS


Autor: Piotr Szafrański


Polacy lubią karty płatnicze: płacą nimi za zakupy nawet do 9 razy częściej niż 10 lat temu, a jedna trzecia osób, które używają kart do płacenia deklaruje, że robi tak prawie wszędzie tam, gdzie karty są akceptowane.


Według danych z banków, w II kwartale 2011 r. przeprowadzono przy użyciu kart płatniczych 449 mln transakcji (gotówkowych oraz bezgotówkowych) i w porównaniu do poprzedniego kwartału odnotowano zwiększenie się liczby transakcji o 46,7 mln szt. W skali ostatnich dwóch lat odnotowano wzrost o 27,3% i zapewne liczby te nadal będą rosnąć. (źródło: materiały NBP).

Polacy lubią karty płatnicze: płacą nimi za zakupy nawet do 9 razy częściej niż 10 lat temu, a jedna trzecia osób, które używają kart do płacenia deklaruje, że robi tak prawie wszędzie tam, gdzie karty są akceptowane.

Na czym polega fenomen plastikowych pieniędzy? Dlaczego klienci tak chętnie i często płacą kartami a coraz więcej firm zaopatruję się w terminal płatniczy?

Płatność kartą to przede wszystkim wygoda i bezpieczeństwo. I to są główne powody używania plastikowych pieniędzy. Użytkownicy kart są już tak przyzwyczajeni do płacenia karta że rzadko kiedy mają przy sobie gotówkę. Czują się też bezpieczniej nie nosząc przy sobie pieniędzy.

Tu nasuwa się odpowiedź dlaczego coraz więcej firmy chce akceptować karty płatnicze, trzeba odpowiadać na potrzeby klienta. Klient mogący płacić kartą uzna punkt za bardziej przyjazny i odpowiadający jego wymaganiom co może w przyszłości zapewnić większą ilość zadowolonych klientów.

Karty płatnicze w Polsce

Najwięksi wydawcy kart to VISA, MASTERCARD, MAESTRO, American Express oraz, Diners Club.

Ze względu na sposób rozliczania karty możemy podzielić na karty debetowe, kredytowe, obciążeniowe czy przedpłacone. Natomiast ze względu na budowę rozróżniamy karty wypukłe, z paskiem magnetycznym lub zbliżeniowe.

Terminale Płatnicze POS

Terminal Płatniczy POS (z ang. Point Of Sale czyli punkt handlowy) to urządzenie instalowane w punktach handlowo-usługowych. Używane do kontaktu z bankiem za pośrednictwem centrum autoryzacyjnego (acquirer) w sytuacji, gdy klient za nabywany towar chce zapłacić kartą płatniczą.

Terminale możemy podzielić na:

- terminale podłączone do linii telefonicznej (telefon stacjonarny)

- terminale podłączone do internetu

- terminale GPRS - tu rozróżniamy terminale stacjonarne lub przenośne (mobilne)

Poza obsługą transakcji bezgotówkowych terminal płatniczy wykorzystywany jest również do uzupełniania kont telefonów komórkowych co w chwili obecnej jest wielka alternatywą dla zanikających już dobrze znanych kart zdrapek. Jest to opcjonalna usługa i może przynieść dodatkowe zyski gdyż użytkownicy telefonów musza kupować doładowania do swoich telefonów. Za pomocą terminala POS można także wypłacać pieniądze czy np. zapłacić za rachunki.

Oczywiście te wszystkie aplikacje umożliwia jedno urządzenie.

Koszty użytkowania

Podstawowe opłaty które musimy ponieść to:

- opłata za dzierżawę terminala płacona raz w miesiącu czyli po prostu miesięczny abonament. W tym momencie opłata ta to kilkadziesiąt zł miesięcznie a uzależniona jest głównie od rodzaju urządzenia jakie chcemy zainstalować.

- prowizja czyli procent pobierany od wartości transakcji jaka została przeprowadzona na terminalu. Oprocentowanie pobierane od transakcji wynosi w tym momencie od 1,5% do 2%.

Wysokość dzierżawy oraz oprocentowania jest ustalana dla każdego klienta indywidualnie na podstawie różnych danych takich jak np. rodzaj instalowanego urządzenia, branży działalności, średniej wartości transakcji czy miesięcznego obrotu na terminalu.

Warto też zainteresować się wyżej opisaną sprzedażą doładowań do telefonów komórkowych. Tu w przeciwieństwie do płatności kartą to operator oddaje nam prowizje za sprzedaż doładowań.

Należy oczywiście zwrócić uwagę na korzyści płynące z instalacji urządzenia. Punkt taki staję się bardziej przyjazny dla klienta, zyskujemy większe grono klientów którzy na pewno docenią nasze starania w dbaniu o niego. Biorąc pod uwagę fakt że klienci kartowi wydaja więcej zapewnimy naszej firmie wzrost obrotów co może zaowocować większymi zyskami.

O wielkości zależności kart płatniczych pomiędzy terminalami płatniczymi świadczą chociaż by dane NBP. Mamy coraz więcej kart płatniczych a co za tym idzie przybywa terminali płatniczych w punktach handlowo – usługowych. I nic nie wskazuje aby ta sytuacja uległa zmianie w najbliższych latach.


Piotr

www.pos-terminal.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wideokonferencje i ich zastosowanie w biznesie

Wideokonferencje i ich zastosowanie w biznesie


Autor: Agata Kołodziejczak


Wideokonferencje umożliwiają prowadzenie rozmowy z zainteresowanymi osobami w czasie rzeczywistym bez konieczności bezpośredniego spotkania.Taka forma komunikacji przynosi firmie konkretne korzyści, głównie związane z redukcją kosztów.


Wirtualne spotkania biznesowe

Wideokonferencja jest szeregiem usług, które umożliwiają zastąpienie tradycyjnego spotkania, spotkaniem wirtualnym wideo. Dokładnie ujmując jest to możliwość pozwalająca dwóm i więcej osobom na komunikację werbalną z jednoczesnym wykorzystaniem obrazu wizualnego. Dzięki czemu zwiększa się skuteczność przekazywania i odbierania informacji. Badania nad pamięcią potwierdzają, że efektywność rozumienia i przyswajania treści rośnie wraz z występowaniem obrazów i dźwięków równocześnie. Jedyne 20% informacji zapamiętujemy tego, co usłyszymy, 30% tego, co zobaczymy, a aż 70 % tego co zobaczymy i usłyszymy jednocześnie. Warto więc zastanowić się nad inwestycją w narzędzie, które jednocześnie zwiększy efektywność komunikacyjną jak i pozwali ograniczyć koszty.

Oszczędność czasu i pieniędzy

Płynny obraz w jakości HD zapewnia przeprowadzenie wideokonferencji na wysokim poziomie, redukując przy tym szereg kosztów, szczególnie związanych z podróżą służbową.

Firmy posiadające dużą ilość oddziałów na terenie całego kraju lub nawet poza nim, borykają się z koniecznością organizowania spotkań służbowych, głównie w centrali firmy. Każda taka podróż związana jest z określonymi kosztami, zarówno tymi materialnymi, jak i niematerialnymi. Do tych pierwszych należy przede wszystkim zaliczyć koszty dotarcia do miejsca docelowego spotkania – są one szczególnie wysokie w przypadku konieczności lotu do innego kraju. Do tego dochodzą między innymi koszty diety pracowniczej oraz nocki w hotelu.

Koszty materialne to jednak nie wszystko. Należy wziąć także pod uwagę czas, jaki te osoby spędzą w podróży (w zamian mogliby po prostu pracować) oraz konieczność “oderwania” ich od codziennych obowiązków, co może znacznie obniżyć efektywność wykonywanej aktualnie pracy.

Wychodząc naprzeciw przedsiębiorstwom, dla których ważna jest optymalizacja kosztów, pojawiają się coraz nowsze rozwiązania technologiczne. Inwestycja w platformę, dającą możliwość przeprowadzania wideokonferencji, pozwala bowiem zaobserwować zwrot z inwestycji w bardzo krótkim czasie.

Korzyści z wdrożenia tego typu rozwiązania widoczne są zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy. Pracownik rezygnując z konieczności przemieszczania się w celach biznesowych, zyskuje dodatkowy komfort związany z brakiem przymusowego opuszczania rodziny, co w efekcie może przyczynić się do wzrostu jego zadowolenia i większej efektywności pracy.

Obszary wykorzystania wideokonferencji w firmie

Możliwości wykorzystania wideokonferencji jest tyle, ile różnych pionów organizacyjnych. Jednym z nich jest wykorzystanie przy szkoleniach pracowników. Szczególnie tych rozproszonych po różnych oddziałach firmy. Tradycyjna forma nakazywałaby organizację kilku szkoleń – dla każdej placówki oddzielnie lub jednego szkolenia, jednak z koniecznością dojazdu osób do miejsca, w którym miałoby się ono odbyć. Zarówno w jednym, jak i drugim wypadku wysokość kosztów byłaby na pewno niemała. Z jednej strony firma musiałaby zapewnić tylu opłaconych szkoleniowców, ile jest placówek, z drugiej natomiast opłacić podróż tylu osobom, ile powinny zostać przeszkolone. Dzięki wykorzystaniu wideokonferencji firma ma możliwość organizacji jednego szkolenia dla wszystkich – bez konieczności wydawania zbędnych pieniędzy.

Kolejnym obszarem, w którym sprawdzi się wykorzystanie wideokonferencji jest rekrutacja pracowników, szczególnie w firmach, w których jest scentralizowany HR. Oznacza to, że konieczność rekrutowania nowych pracowników musi odbywać się właśnie z tego punktu. Wiązać się to może z koniecznością częstych wyjazdów delegacyjnych do rozproszonych oddziałów firmy. Posiadając narzędzie, takie jak platforma umożliwiająca przeprowadzenie wideokonferencji, kadry mają możliwość realizowania rozmów kwalifikacyjnych bez potrzeby opuszczania miejsca swojej pracy. Wystarczy, że centrala, w której znajdują się osoby decyzyjne za przyjmowanie nowych pracowników, nawiąże łączność wideo z z oddziałem, w którym znajduje się osoba zainteresowana pracą. Odległość dzieląca strony, pomimo, że w rzeczywistości może być ogromna, to osoby będą miały wrażenie, że siedzą naprzeciwko siebie w jednym pomieszczeniu. Podsumowując, proces rekrutacji w tym wypadku będzie nie tylko przebiegał sprawniej, a przede wszystkim oszczędniej.


Więcej o korzyściach wykorzystania wideokonferencji w biznesie można przeczytać na blogu Livingmedia.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak prawidłowo zorganizować telekonferencję?

Jak prawidłowo zorganizować telekonferencję?


Autor: Mirosław Marzec


Każdy przed kim stoi zadanie zorganizowania konferencji telefonicznej, pragnie zrobić to jak najlepiej. Przygotowanie e-spotkania nie musi być jednak tylko stresującym i nieprzyjemnym obowiązkiem. W artykule tym przeczytasz o kilku prostych sposobach, dzięki którym bez negatywnych emocji, przygotujesz udaną konferencję.


Ważne jest, abyś miał ogólny plan, w którym umieścisz wszystkie ważniejsze sprawy, które na spotkaniu mają zostać poruszone. Taki zarys umożliwi skupienie się na sprawach aktualnie poruszanych i pozwoli na zerknięcie w niego w każdej chwili, np. wtedy, gdy będziesz czuł, że zaczynają cię rozpraszać inne tematy rozmów, które przecież mogą się pojawić,

Kiedy już masz przygotowany plan konferencji, to pora, aby zrobić listę uczestników oraz określić datę i godzinę spotkania. Jeżeli w konferencji biorą udział osoby znajdujące się w innej strefie czasowej – pamiętaj o uwzględnieniu różnicy godzin.

Kolejnym krokiem, jaki powinieneś zrobić, jest wysłanie zaproszeń do uczestników konferencji. Oczywiście, warto poprosić, aby dali znać czy zaproponowany przez ciebie termin będzie im odpowiadał i czy wezmą udział w spotkaniu.

Zaproszone strony muszą uzyskać od ciebie informację, jak zalogować się do rozmowy. Miłym gestem jest dopisek, zapewniający, że jeśli mają jakiekolwiek problemy z logowaniem, mogą zwrócić się do ciebie z prośbą o pomoc (nie zapomnij umieścić swojego numeru telefonu oraz maila).

Co do samej konferencji:
Zleć swoim pracownikom dokładne sprawdzenie sprzętu lub zrób to sam. Pamiętaj, że głośniki muszą działać nienagannie, aby kontakt z uczestnikami był prawidłowy. Na początku spotkania poproś, aby każdy zabierający głos się przedstawił. Nie zapominaj, że to, do Ciebie jako przewodniczącego konferencji należy dbanie o jej niezakłócony przebieg. Nie przerywaj mówiącym, raczej zachęcaj milczących do zabrania głosu. Pod koniec spotkania upewnij się, że podsumowanie jest prawidłowe i zgodne z prawdą, w razie gdyby tak nie było - dokonaj sprostowania. Kiedy konferencja dobiegnie końca, podziękuj wszystkim za uczestnictwo, zapewnij, że bez ich udziału spotkanie nie byłoby tak wartościowe oraz wyraź chęć dalszej współpracy.

Stosując się do powyższych rad na pewno przygotujesz satysfakcjonującą telekonferencję, która pozostanie pozytywnie zapamiętana przez uczestników.

Powodzenia!


Drukarnia Dicon - druk wielkoformatowy, cyfrowy, lateksowy, offsetowy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

HACCP

HACCP


Autor: Systemy ISO


HACCP to system służący zapewnieniu wysokiej jakości i bezpieczeństwa żywności. Służy także zapoznaniu pracowników z prawidłową higieną mycia i przechowywania produktów.


HACCP to System Analizy Krytycznych punktów kontroli, wymagany od 2006 roku od wszystkich organizacji mających kontakt z żywnością w tym:
- firm transportowych
- firm magazynujących
- firm produkujących żywność i dodatki do żywności
- firm produkujących opakowania
- firm produkujących środki do mycia i dezynfekcji
- restauracji, barów, punktów gastronomicznych
Wdrożenie i prawidłowe funkcjonowanie systemu HACCP jest wymagane ustawodawstwem Uni Europejskiej.
Zasady zawarte w systemie HACCP dotyczą opracowania Krytycznych Punktów Kontroli, oszacowania ryzyka związanego z nimi oraz ustalenia metod zapobiegawczych, korygujących i monitorujących.
Wdrożenie HACCP powinno byc poprzedzone wdrożeniem Dobrych Praktyk Produkcji oraz Dobrych Praktyk Higienicznych. Korzystne także jest przeszkolenie pracowników z podstawowych zasad mycia i przechowywania produktów oraz higieny związanej ze stanowiskiem pracy. HACCP wymagany jest od 2006 roku ustawodawstwem Unii Europejskiej. Posiadanie sprawnie funkcjonującego systemu HACCP jest wymagane od wszelkich organizacji mających kontakt z żywnością.
HACCP to system analizy krytycznych punktów kontroli, polegający na rozpoznaniu CCP, a następnie ustaleniu metod zapobiegania im.
Korzyści wynikające z wdrozenia systemu HACCP:
- zapewnienie bezpieczeństwa żywności
- ograniczenie ryzyka związanego z procesem technologicznym, personelem i transportem żywności
- wzrost zaufania klientów
- zgodność z wymaganiami sanepidu
- brak kar finansowych nakładanych przez sanepid


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak wybrać faktora dla naszego przedsiębiorstwa?

Jak wybrać faktora dla naszego przedsiębiorstwa?


Autor: Wiesław falko Fałkowski


Jeżeli uznamy, że poszukiwanie faktoringu dla naszej firmy czas zacząć to musimy zadać sobie kilka pytań. Czy szukamy wyłącznie finansowania? Czy chcemy znaleźć taka usługę, przy której pozbędziemy się ryzyka i znajdziemy administratora naszych należności?


Czy szukamy stałego partnera finansowego mogącego pomóc w administrowaniu należnościami ze sprzedaży towarów lub usług na eksport? Jak szybkie finansowanie jest nam potrzebne? Czy nasza firma ma nadal płynność finansową? A może planujemy nowe inwestycje i szybki przepływ gotówki jest nam niezbędny?

Innymi słowy zanim zdecydujemy się na dostawcę usługi faktoringu precyzyjnie zdefiniujmy potrzeby naszej firmy i jakie koszty takiej usługi jesteśmy gotowi zaakceptować.

Jeżeli potrzebujemy szybkiego finansowania i mamy duże zaufanie do naszych stałych odbiorców to wystarczy skupić się na kosztach faktoringu z regresem oraz limitami dla naszych stałych odbiorców.

Jeżeli jednak chcemy obarczyć faktora dodatkowymi usługami, takimi jak administrowanie należnościami, przejęcie ryzyka handlu z nieznanym dotychczas odbiorcą krajowym lub zagranicznym musimy poznać szczegółowo strukturę kosztów związanych z usługą faktoringu i ich zakres, ponieważ będzie nam potrzebny faktoring bez regresu.

Pamiętajmy także o tym, że faktor postawi nam również pewne warunki.

Istotne mogą okazać się aspekty związane z maksymalnymi akceptowanymi terminami płatności, obrotami naszej firmy, kwotami minimalnymi przyjmowanych do wykupu faktur, konsekwencjami opóźnień w spłatach, krokami podejmowanymi przez faktora w celu wyegzekwowania zapłaty od nierzetelnych kontrahentów. Wszystkie te zagadnienia powinny znaleźć się na umowie z faktorem, po to by nasza współpraca była długotrwała i owocna dla wszystkich zainteresowanych.

W faktoringu niezwykle ważny dla naszej firmy będzie limit finansowania, czyli kwota, jaką faktor zechce przeznaczyć na finansowanie przedsiębiorstwa oraz limity odbiorców oraz limit koncentracji. Musimy również zwrócić uwagę na to, jaka jest procentowa wartość finansowanych wierzytelności. Może to być nawet 100% - oczywiście minus prowizja, ale najczęściej natychmiast wypłacana jest, w formie zaliczki, równowartość 80% faktury brutto, gdyż faktor zatrzymuje sobie tak zwaną kaucję gwarancyjną, którą wypłaci dopiero po spłacie należności za fakturę przez kontrahenta. Warto zdać sobie sprawę z tego, że owe 80 % wypłacane natychmiast stanowi kwotę zazwyczaj wyższą od wartości netto naszej sprzedaży. Taka, więc sytuacja nie wpływa źle na kondycję finansową naszej firmy, a wręcz przeciwnie zdecydowanie podnosi płynność finansową przedsiębiorstwa.

Przy wyborze faktora dla naszej firmy trzeba także przeanalizować sposób naliczania przez niego kosztów. Nie można porównywać samej stawki prowizyjnej, ponieważ jest to za mało by ocenić rzeczywiste koszty. Przed podpisaniem umowy dowiedzmy się czy prowizja naliczana jest od faktury brutto, czy od kwoty rzeczywistego finansowania, a może w bardziej złożony sposób.

Najlepiej, kiedy każda oferta przygotowana jest indywidualnie po wnikliwej analizie naszych potrzeb. Dzięki takim standardom skorzystamy z rozwiązań najlepszych, indywidualnie dostosowanych do specyfiki naszego biznesu.

Faktoring jest jeszcze mało znaną usługą na polskim rynku i wielu przedsiębiorców ma problem z wyliczeniem całkowitego kosztu i porównaniem ofert innych faktorów. Dlatego niezwykle istotne jest by podejście do klienta przez faktora było na tyle elastyczne i aby oferta faktoringu oraz struktura opłat była tak opracowana, byśmy mogli bez zorientować się z jakimi opłatami musimy się liczyć.


autor: faktoring2012

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kwiatowy biznes

Kwiatowy biznes


Autor: Anna Rzetecka


Zastanawiając się nad założeniem swojej firmy musimy zrobić rozpoznanie rynku, sprawdzając jakie produkty czy usługi mają szansę się sprzedać, na jakie będzie zapotrzebowanie.


Równocześnie, analizując swoje mocne i słabe strony musimy określić, jakimi talentami i zasobami materialnymi dysponujemy tak, by założenie firmy stało się w ogóle możliwe.

Najprostszym sposobem na założenie działalności jest zarabianie na swojej pasji, choć nie każdy ma takie szczęście w życiu, czy też taką determinację. Wszystkiemu winne są błędy myślowe wtłaczające nas w schematy i przypominające podświadomie, że na „zabawie” nie można zarobić. Tymczasem nie ma bardziej błędnego stwierdzenia – to właśnie nasze hobby i nasze pasje są znakomitym pomysłem na biznes, bowiem jesteśmy w stanie poświęcić się im całkowicie i oddać im swoje serce.

Wdzięcznym (i pachnącym) pomysłem na biznes jest wykorzystanie naszej miłości do kwiatów, ich pielęgnacji i układania. Mając tego typu pasję mamy szerokie pole do popisu, albowiem możemy skupić się na założeniu swojego sklepu (choć kwiaciarnie ostatnio rzadko sprzedają wyłącznie kwiaty), układać kwiaty profesjonalnie zajmując się florystyką, bądź też pójść o krok dalej i zająć się aranżacją kwiatowych bukietów pasujących do wystroju wnętrz.

Obecny boom na nowoczesne, stylowo i ze smakiem zaprojektowane mieszkania idzie w parze z rynkiem dekoratorskim, zatem wydaje się, że florysta-dekorator powinien mieć zapewnione zlecenia przez cały rok. Jeśli jednak chcemy zapewnić sobie płynność finansową, zmniejszyć skutki kryzysu, dobrym pomysłem wydaje się dywersyfikacja działalności, czyli połączenie kilku gałęzi w jedną.

Mając kwiaciarnie możemy oferować też dowóz kwiatów do domu, robić bukiety, a po godzinach, na indywidualne zamówienie – projektować kwieciste wnętrza. W naszej ofercie może znaleźć się też dekorowanie sal na imprezy oraz na przykład sprzątanie grobów i kompleksowa opieka nad nimi.


Kwiaty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Promocja Firmy w Internecie

Promocja Firmy w Internecie


Autor: Łukasz Jaworski


Prawie w każdym polskim domu możemy natknąć się na takie wynalazki technologiczne, jak komputer, laptop, a od niedawna nawet tablet, czy smartfon. Można powiedzieć, że internet jest dzisiaj tak samo popularny jak telefon stacjonarny 15 lat temu.


Chcąc znaleźć określone informacje, czy nawet dane firmy sięgamy nie po książkę telefoniczną, ale właśnie do internetu. Dlatego promocja firmy w internecie jest taka ważna. Nieobecność w sieci sprawia, że tracimy naszych potencjalnych klientów. Odchodzą oni bowiem do konkurencji, która już dawno zarejestrowała swoją działalność w internetowych spisach firm. Posiadanie własnej strony internetowej przestaje właściwie być już tak ważne, jak rejestracja w branżowych katalogach, chyba że znamy się na pozycjonowaniu stron.

Badania dowodzą, że w drodze poszukiwań przeciętny internauta przegląda około dziesięciu pierwszych wyświetlonych w wyszukiwarce wyników. Działania podejmowane w celu uzyskania najwyższego miejsca w przeglądarce to właśnie nic innego, jak pozycjonowanie. Opiera się ono nie tylko na doborze odpowiednich słów kluczowych (po wpisaniu których w wyszukiwarce wyświetlają się określone strony), ale również na optymalizacji kodu źródłowego oraz treści samej strony.

Na rynku występuje obecnie ogromna liczba firm oferujących wpisy do internetowych katalogów branżowych, jednak tylko nieliczne oferują pozycjonowanie w ramach abonamentu. Wiele osób twierdzi, iż publikacja danych firmy, wraz z prezentacją oferty, galerii zdjęć, produktów i usług, na wybranych serwisach będących spisami przedsiębiorstw nie daje rezultatów. Według zasady "lepiej promować się w Google" omijają katalogi firm. Nic bardziej mylnego. Publikacja logo wraz z pełną nazwą firmy wsród listy przedsiębiorstw branżowych nie tylko wzmacnia markę i rozpoznawalność firmy, lecz także powoduje wzrost zainteresowania ofertą firmy. Promocja firmy w Internecie, w tym publikacja na portalach będących ogólnopolskimi bazami firm, to jedna z najważniejszych czynności związanych z marketingiem małego i średniego przedsiębiorstwa.


Polecamy:

KatalogPrzedsiebiorsttw.pl - Profesjonalna Baza Firm w Internecie - Promuj Swoją Firmę.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

ISO 27001

ISO 27001


Autor: Systemy ISO


System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji ISO 27001 to innowacyjna norma, powstała z myślą o Organizacjach rozwiniętych technologicznie. Jest to międzynarodowy standard, który określa ramy pozwalające przedsiębiorstwu stworzyć, wdrożyć i skutecznie monitorować System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji.


Information Security Management System, czyli System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji to norma, która powstała 14 października 2005 roku. Została stworzona ze względu na błyskawiczny rozwój przemysłu technologicznego oraz Przedsiębiorstw każdej branży. System ISO 27001 zawiera zasady związane z bezpiecznym przechowywaniem oraz modyfikacją informacji zawartych w bazach komputerowych Organizacji. Na dzisiejszym etapie rozwoju technologicznego bardzo ważne jest, aby informacje były odpowiednio chronione. Coraz częściej Firmy borykają się z fałszowaniem informacji na temat klientów, bądź ich całkowitą utratą z powodów technicznych. Zarządcy poszukują ratunku w innowacyjnych systemach ochrony danych. ISO 27001 to norma międzynarodowa, której treść znana jest wszystkim krajom. Dzięki temu Przedsiębiorstwo posiadające Certyfikat ISO 27001 cieszy się ochroną według standardów nie tylko polskich, ale również światowych. Firmy Doradcze, które pomagają wdrożyć System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji odsłaniają przed Przedsiębiorstwami szereg korzyści , jakie mogą czerpać po wdrożeniu systemu. Są to między innymi: ochrona przed zafałszowaniem bądź kradzieżą informacji znajdujących się w bazach komputerowych, segregacja informacji tak, aby praca stała się sprawna i profesjonalna oraz zapewnienie, że po wdrożeniu Systemu ISO 27001 dostęp do poufnych informacji będą miały tylko i wyłącznie osoby specjalnie przeszkolone i upoważnione. Wdrożenie Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji rozpoczyna się wstępnym rozeznaniem w bazie danych Organizacji oraz ustaleniem, które dane są całkiem zbędne, a które priorytetowe. Następnie Konsultanci dokonują odpowiedniej hierarchii informacji Przedsiębiorstwa. Oczywiście przebieg wdrożenia wymaga również odpowiednich zapisów i nadzoru. Po wdrożeniu projektu następuje ostatni, lecz bardzo ważny etap dla Organizacji. Jest to Audyt Certyfikujący, który przeprowadza odgórnie Jednostka Certyfikująca.

Reasumując, System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji to norma przeznaczona przede wszystkim dla Przedsiębiorstw o zaawansowanej technologii działania. Dzięki Systemowi ISO 27001 Firmy mogą uniknąć wielu problemów związanych z zafałszowaniem bądź całkowitą utratą danych. Wdrożenie Systemu ISO 27001 to postępowanie dość skomplikowane, lecz jego wyniki dają szereg wymiernych korzyści dla Organizacji.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Transport ma sposób na na długi

Transport ma sposób na na długi


Autor: Piotr Wyciślok


Wprawdzie jest to problem powszechny, ale w branży transportowej szczególnie dotkliwy, ujawniający się szczególnie w czasie gorszej koniunktury - problem nieopłaconych faktur. Zjawisko tzw. zatorów płatniczych choć powszechne, to do tej pory wydawało się, że nie ma na nie lekarstwa. To właśnie się zmienia.


Głównie z powodu zatorów płatniczych wolne ładunki nie są czasami tak miłe sercu transportowca , jak w dobie konkurencji by wydawało się, że powinno być. Zjawisko to potęgowane jest poprzez nagminne nadużywanie przez duże firmy spedycyjne swojej pozycji rynkowej w celu, nazwijmy to po imieniu, wymuszenia "kredytu kupieckiego". Tak eufemistycznie nazywa się w tych wypadkach nieopłacanie należności za faktury np. przez kilkanaście miesięcy. Jeżeli i Waszej firmy dotyczą te problemy, to mogę wreszcie podać dobrą wiadomość, jest nadzieja na zmianę! Otóż pojawił się nowy, wręcz rewolucyjny, pomysł na likwidację czy przynajmniej minimalizację takich zjawisk. Pomysł, jak wszystkie genialne idee, jest prosty: sprzedaj niezapłaconą fakturę! Konsternacja? Jak to, a kto kupi coś, co jest bez wartości?

Otóż nie! Pamiętaj, że każda faktura jest wierzytelnością i jako taka może podlegać normalnemu obrotowi czyli być sprzedawana i kupowana. Wartość faktury zależy oczywiście od możliwości odzyskania pieniędzy, na które opiewa. Czy da się to zrobić bez problemowo i bez zbędnych kosztów? Prześledźmy jak to wygląda na prostym przykładzie:

Zawiozłeś firmie A jej ładunki pod wskazany adres. Jednak firma A nie zapłaciła za Twoją fakturę! Faktura opiewa na 1000 zł i jest przeterminowana rok. Wraz z odsetkami jest warta 1100 zł, ale nie masz z niej nawet grosza! Co robić? Wystawiasz więc fakturę na sprzedaż w cenie bez odsetek :1000 zł. Tymczasem firma A, która jednak coś produkuje/oferuje sprzedała swoje wyroby firmie B i wystawiła jej fakturę na 2200 zł. Firma B od dawna wie o giełdzie wierzytelności i znalazła na niej Twoją ofertę. Kupuje więc Twoją fakturę za 1000 zł. Już jest dobrze, odzyskałeś, z niewielką stratą, swoje pieniądze. Tymczasem firma B wpłaca firmie A na konto 1100 złotych a resztę należności kompensuje Twoją starą fakturą.

Jakie są ostateczne skutki :

- odzyskałeś pieniądze;

- firma A, niepodziewanie dla samej siebie, spłaciła 1100 złotych długu;

- firma B uzyskała 5% rabatu na usługi/towary firmy A.

No i na koniec należy wziąć pod uwagę inną możliwość! Ponieważ dłużnik jest powiadomiony o wystawieniu faktury, wstydząc się swojej obecności na giełdzie, może Ci zapłaci sam. To obojętne, liczy się w końcu efekt - odzyskujesz swoje pieniądze!

Już tysiące firm skorzystało, dodajmy skutecznie, z tej możliwości. W chwili pisania tego artykułu na giełdzie było wystawionych faktur na kwotę ponad 57 milionów złotych, a wielkość ta stale rośnie.

Jasnym jest, że transport nie jest jedyną branżą, która może skorzystać z giełdy! Wszystkie firmy biorące udział w obrocie gospodarczym mogą z niej skorzystać! A jeżeli nie masz czego sprzedać, to przecież zawsze możesz spróbować kupić fakturę. Dodatkowy rabat przecież Twojej firmie nie zaszkodzi, prawda? Okazji do dobrego biznesu jest na giełdzie sporo, a będzie ich tym więcej, im więcej firm będzie uczestniczyło w handlu fakturami.

A tak na marginesie, jesteś może czyimś dłużnikiem? Zajrzyj na naszą giełdę. może akurat wierzyciel sprzedaje wystawioną na Ciebie fakturę?


Transport, ładunki - Giełda transportowa eSpedytor

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Umowa kupna sprzedaży

Umowa kupna sprzedaży


Autor: Katarzyna Wolska


Codziennie, czasami nawet nie zdając sobie sprawy, zawieramy umowy różnego typu. Robimy to chociażby dokonując porannych zakupów. Płacąc za bułki w sklepie stajemy się zatem jedną ze stron umowy kupna - sprzedaży, mającą zarówno prawa jak i obowiązki, ściśle określone przepisami prawa.


Umowa kupna sprzedaży jest z pewnością najbardziej powszechną czynnością prawną. Jej przedmiotem jest odpłatne przeniesienie własności rzeczy lub prawa ze sprzedającego na kupującego. Kupujący ma natomiast obowiązek uiścić zapłatę, w wysokości określonej w umowie. Z tym, że data zapłaty może być odłożona w czasie np. w przypadku zakupów przez Internet lub po dostarczeniu do kupującego.


Sprzedający odpowiada, że stan i cechy sprzedanego produktu są zgodne z jego przeznaczeniem. W umowie kupna - sprzedaży, sprzedający ma również obowiązek poinformować kupującego o cenie danego towaru. Kolejnym obowiązkiem jest udzielenie informacji o nazwie towaru, jego pochodzeniu oraz znaku bezpieczeństwa.
Przy pewnych przypadkach umowy kupna - sprzedaży (na przykład na raty, na zamówienie) obowiązkiem sprzedawcy jest potwierdzenie na piśmie wszystkich istotnych postanowień umowy - przede wszystkim rodzaj towaru, jego cenę, datę dokonania sprzedaży.
Z towarem sprzedający powinien dodać wszystkie elementy jego wyposażenia oraz sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty dotyczące towaru.
Sprzedawca ma także obowiązek zapewnienia w lokalu sprzedaży odpowiednich warunków umożliwiających łatwy i dogodny wybór towaru i sprawdzenie jego wyglądu, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów.


Kodeks cywilny reguluje zasady zawierania umowy kupna - sprzedaży, w którym nie nakłada on na kupującego i sprzedającego obowiązku zawierania jej w jakiejś konkretnej formie. A zatem umowa taka może być zawarta np. ustnie.
Jednakże bardziej bezpiecznym rozwiązaniem jest spisanie umowy kupna - sprzedaży. Z postanowień ustnych dużo łatwiej się wycofać i dużo trudniej udowodnić później, że w ogóle miały one miejsce. Oczywiście, nie ma potrzeby , spisywać umowy o kupno chleba czy telewizora. Do potwierdzenia wystarczy paragon lub faktura.
Natomiast w przypadku umowy kupna - sprzedaży np. kupna samochodu, lepiej gdy zakup taki zostanie jednak potwierdzony umową. Podobnie jest w sytuacji, gdy zlecamy komuś wykonanie remontu mieszkania. Mając warunki umowy na piśmie, łatwiej jest dochodzić później swoich racji.


Katarzyna Wolska

Sprawdź różne dokumenty biznesowe.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak motywować handlowców? Skrócony poradnik dla menedżerów i szefów sprzedaży.

Jak motywować handlowców? Skrócony poradnik dla menedżerów i szefów sprzedaży.


Autor: Artur Rak2


Poniżej przedstawiam listę kilku kluczowych elementów, których wdrożenie w codzienne działania powinno przełożyć się na lepsze wyniki sprzedaży. Co możesz zrobić będąc menedżerem, aby podnieść wydajność swojego zespołu?


1. Zadbaj o dobrą atmosferę w zespole.
Traktuj swoich podopiecznych z należytym szacunkiem, jak partnerów w biznesie. Nie dopuszczaj do obgadywania współpracowników.

2. Pozwól na dużą swobodę i pełną odpowiedzialność za wynik ich pracy.
Może to być na przykład: elastyczny czas pracy, ilość wizyt, pod warunkiem, że zrealizują swoje cele oraz będą przestrzegali limitów tygodniowych. Pracownicy muszą być w pełni odpowiedzialni za osiągane wyniki oraz rygorystycznie rozliczani. Rób to jednak stopniowo, dawkując to w przemyślany sposób.

3. Wspólne podejmowanie kluczowych decyzji (oczywiście nie wszystkich).
Pozwól handlowcom uczestniczyć przy ustalaniu indywidualnych planów sprzedaż oraz przy określaniu terytoriów działania.

4. Znajdź dla nich czas.
Słuchaj, słuchaj, słuchaj. Niestety, większość szefów sprzedaży nie potrafi znaleźć wolnego czas, aby w trakcie pracy usiąść i na spokojnie porozmawiać ze swoimi handlowcami na tematy pozazawodowe. Wiedza na te tematy jest skutecznym narzędziem motywacyjnym. Pracownicy, którzy nie są tylko tratowani jako „maszynki do robienia pieniędzy”, pracują chętniej i wydajniej.

5. Zadbaj o ich poczucie rozwoju.
Wytyczaj ścieżki kariery swoich ludzi, zorientuj się jakich kompetencji im jeszcze brakuje, aby mogli zostać tym, kim chcą? Pomóż im rozwijać owe kompetencje. (mam nadzieję, że jesteś wolny od obaw, że pracownik może być lepszy od Ciebie). Zapewnij im specjalistyczne szkolenia, dostosowane do ich poziomu umiejętności. Jeżeli w Twojej firmie nie przewiduje się awansów, to należy być uczciwym w tym przypadku i poinformować ich o tym.

6. Deleguj zadania.
Zorientuj się w czym Twoim pracownicy są dobrzy i postaraj się znaleźć im dodatkowe zajęcie w ramach danej firmy. Jeżeli ktoś skończył studia z marketingu, to porozmawiaj z ludzi w dziale marketingu czy nie mogliby zaangażować Twojego pracownika w jakiś mały projekt. Nic bardziej nie demotywuje jak wykonywanie codziennie rzeczy, które są poniżej naszych kwalifikacji. Powierz dobremu handlowcowi jakiegoś ważnego klienta.

7. Wspólnie wyznaczaj cele.
Polecam metodę SMART (szczegółowy, mierzalny, ambitny, realny, terminowy). Nawet jak mamy plany, które są z sufitu (taka sytuacja jest dość powszechna), to warto o tym porozmawiać ze swoimi ludźmi i ustalić coś, co będzie dla nich realne do wykonania. Musisz mieć tego świadomość, że jeżeli nie uwzględnisz tego faktu i będziesz czarował rzeczywistość, to pracownicy prędzej czy później odejdą.

8. Informuj o bieżących sytuacjach.
Dotyczy to bieżącej wiedzy z rynku, informacje poczynaniach konkurencji oraz o planach własnej firmy. Ogłaszaj często wyniki, twórz rankingi, które wyróżniają najlepszych, a ostrzegają najsłabszych.

9. Doceniaj kiedy tylko się da.
Nie znam nikogo, kto by nie lubił być chwalonym i docenianym za dobrze wykonaną pracę. Pamiętaj o złotej zasadzie „zachwalaj przy wszystkich, karz w cztery oczy”. Pamiętaj jednak, aby pochwały były szczere.

10.Urozmaicaj pracę.
Nawet dwudniowe oderwanie od codziennych obowiązków pozwala naładować baterię niejednemu sprzedawcy. Jakie to działania? Spotkania firmowe, szkolenia, kongresy, wystawy, konferencje, prezentacje, targi itp.

11. Zadbaj o własna motywację.
Jeżeli Twoi ludzie będą widzieli w Tobie zapał, sam będą bardziej zmotywowani. Nigdy nie wylewaj na swoich przełożonych własnych żalów i frustracji.


Artur Rak

Trener biznesu, coach, z bogatym doświadczeniem zawodowym zdobytym w pracy w światowych i polskich korporacjach, miedzy innymi: Wedel, Frito Lay, Ferrero, Ambra, Woseba, Jelfa, AstraZeneca, GlaxoSmithKline.



Mój blog o rozwoju osobistym.

Moja strona firmowa.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Recenzja książki Nancy Duarte: Slajd:ologia. Nauka i sztuka tworzenia genialnych prezentacji

Recenzja książki Nancy Duarte: Slajd:ologia. Nauka i sztuka tworzenia genialnych prezentacji


Autor: Paweł Olchowik


Nancy Duarte próbuje nauczyć nas "jak tworzyć koncepty, a nie slajdy". Trzeba przyznać, że ta trudna sztuka udała jej się w 100%. Zapraszam do pełnej recenzji książki.


Nancy Duarte to w prezentacyjnym światku jedna z nielicznych osób o tak dobrym CV. Jest założycielką firmy Duarte Design, której podstawowa działalność to tworzenie prezentacji oraz prowadzenie szkoleń. Gdy Microsoft chciał pokazać możliwości PowerPoint w wersji 2010, to właśnie do Duarte Design zwrócili się z prośbą o przygotowanie slajdów. Prace firmy Duarte można zobaczyć pod adresem http://www.duarte.com/work/ - część z nich potrafi być inspirująca, nawet jeśli nie zajmujesz się tworzeniem prezentacji.

We wrześniu 2011 roku, nakładem wydawnictwa Helion, ukazała się pierwsza książka Nancy: Slajd:ologia. Wypełnia ona pewną lukę na polskim rynku wydawniczym - chodzi o książki, które objaśniają jak stworzyć profesjonalnie wyglądające slajdy, niezależnie od używanego oprogramowania.

Książka Duarte to wykład na temat designu i teorii tworzenia prezentacji. Porusza takie obszary, jak analiza publiczności, dla której przygotowujemy prezentację, sposób prezentowania danych, rozmieszczenie poszczególnych elementów na slajdzie, dodawanie animacji, czy też zarządzanie podstawowymi składnikami każdej prezentacji: tłem, kolorem, tekstem oraz obrazem. Rewelacyjny jest rozdział dotyczący diagramów, zawierający dziesiątki inspiracji (wzorów) podpowiadających, jak może wyglądać opis procesu (sekwencji), przedstawienie struktury organizacyjnej, czy zbioru. Cel Duarte to nauczenie nas, "jak tworzyć koncepty, a nie slajdy".

Trzeba przyznać, że polski wydawca stanął na wysokości zadania - książka jest wydrukowana na wysokiej jakości papierze, zawiera dużo zdjęć i sama może pokazywać wysokiej jakości design. Poza wieloma przykładami świetnie zaprojektowanych slajdów, znajdziemy też w niej dużo case studies, czyli przykładów zaczerpniętych z życia znanych osób biznesu.

Slajd:ologia to książka na naszym rynku bardzo potrzebna, ponieważ ogólny poziom informacji w niej zawartych jest zdecydowanie wysoki, a tego typu pozycji z działu „design prezentacji” w naszych księgarniach jest jak na lekarstwo. Należy jednak mieć się na baczności; Nancy Duarte zaliczana jest do grona prezentacyjnych "guru", w jednej linii z takimi osobami jak Seth Godin, Guy Kawasaki, czy Garr Reynolds. Praktycznie wszyscy oni mogliby się podpisać pod następującym stwierdzeniem, zacytowanym z resztą w Slajd:ologii:

"Celem komunikacji jest przekonanie innych do przyjęcia Twojego punktu widzenia, aby ułatwić im zrozumienie przyczyn Twojej ekscytacji, smutku, zadowolenia bądź innych uczuć. Jeżeli zamierzasz opracować zwykły dokument z faktami i danymi, odwołaj prezentację i prześlij wszystkim raport"

Seth Godin, autor "Really Bad PowerPoint"

Problem z tego typu tezami jest następujacy: biorą one drobny wycinek rzeczywistości i traktują, jakby poza nim świat nie istniał. Nawet przyjmując, że celem komunikacji jest przekonanie kogoś do Twojego zdania (z czym się nie zgadzam), fakty i dane doskonale się do tego nadają. Wymienieni wcześniej "guru" prezentacji zajmują się głównie tworzeniem slajdów czysto graficznych. Można poznać je po tym, że najczęściej zawierają jedno motto na tle zdjęcia. Wyglądają bardzo estetycznie, ale z własnego doświadczenia wiem, że tego typu slajdy to mniej niż 1% wszystkich slajdów, jakie przygotowuje się w normalnej, codziennej pracy w biznesie. Chyba, że tak jak w przypadku Nancy Duarte, nasza praca polega na sprzedawaniu swojej filozofii korporacjom...

Pamiętając o powyższym ograniczeniu, nawet jeżeli na co dzień tworzysz slajdy wypełnione bullet pointami (listami wypunktowanymi), na których tylko od czasu do czasu zagości jakaś grafika, Slajd:ologia jest doskonałym źródłem inspiracji. Taka prezentacja również musi mieć poprawnie rozmieszczone elementy, dobrze dobraną kolorystykę, wraz ze współgrającym z całością tłem. Książka Nancy Duarte pomoże nam we wszystkich tych elementach, a na deser zaserwuje jeszcze trochę dodatkowej wiedzy z zakresu szeroko rozumianego designu.


Paweł Olchowik jest Project Managerem oraz właścicielem strony http://fabrykaprezentacji.pl zajmującej się sprzedażą profesjonalnych szablonów prezentacji Power Point. Ukończył Politechnikę Warszawską oraz Polsko-Japońską Wyższą Szkołę Technik Komputerowych.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

ISO 9001

ISO 9001


Autor: Systemy ISO


ISO 9001 jest to System Zarządzania Jakością. Norma ISO ta została udoskonalona w 2009 roku, a wymagania w niej zapisane mają charakter ogólny


ISO 9001 to System Zarządzania Jakością, ukierunkowany na Klienta i jego wymagania. Norma ISO 9001 została poprawiona i udoskonalona w 2009 roku, a jej wymagania mają charakter ogólny, są więc możliwe do wdrożenia w każdej organizacji.

ISO 9001 jest normą opartą na Cyklu Deminga. Jej prawidłowe i skuteczne działanie polega na ciągłym i systematycznym monitorowaniu oraz nadzorowaniu opracowanych zasad i procedur.

Wdrożenie ISO 9001 opiera się na spełnieniu ośmiu zasad jakości:

Zorientowanie na klienta

Wypracowanie kierunków rozwoju przez kierownictwo

Zaangażowanie pracowników

Jakość realizowanych w organizacji procesów

Systemowe podejście do zarządzania

Ciągłe doskonalenie

Podejmowanie decyzji oparte na logicznej analizie danych

Tworzenie korzystnych stosunków z dostawcami materiałów i usług

W przypadku, gdy organizacja zakończyła wdrażanie ISO 9001 oraz spełnia wszystkie wymagania tej normy, może ubiegać się o przeprowadzanie Audytu Certyfikującego i wydanie certyfikatu, potwierdzającego prawidłowe działanie Systemu Zarządzania Jakością. Podstawowym celem ISO 9001 zrozumienie oraz spełnienie potrzeb klienta. Dzięki temu, wdrożenie ISO 9001 wiąże się ze wzrostem zaufania klientów oraz poprawa efektywności firmy.

Dodatkowe korzyści wynikające z wdrożenia ISO 9001:

- wprowadzenie odpowiedniego Systemu Zarządzania

- prawidłowe przeszkolenie pracowników

- wzrost pozycji rynkowej firmy

- zdobycie nowych klientów i kontrahentów

- gwarancja najwyższej jakości towarów i usług

- ciągłe doskonalenie Systemu Zarządzania


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 3 grudnia 2013

Czy możliwy jest biznes bez ryzyka?

Czy możliwy jest biznes bez ryzyka?


Autor: nicr


Coraz więcej osób marzy dzisiaj o prowadzeniu własnego biznesu. Bo kto nie chciałby zarabiać więcej, być samemu sobie szefem, a przede wszystkim stać się niezależnym finansowo? Niestety, nie każdy zdaje sobie sprawę, że zrobienie biznesu nie ogranicza się jedynie do zainwestowania pieniędzy.


Otworzenie własnej działalności wiąże się nierozłącznie z podjęciem ryzyka, a dalsze jej prowadzenie to mnóstwo spraw na głowie i mało wolnego czasu dla siebie i bliskich. Oprócz tego brak pewności, że któregoś dnia biznes po prostu nie upadnie, do puli problemów dochodzi więc jeszcze stres. I nie są to w żadnym razie nieuzasadnione obawy. Statystycznie tylko co czwarta firma utrzymuje się na rynku dłużej niż 5 lat! Istnieją jednak możliwości, dzięki którym czyjś sprawdzony pomysł na biznes można wykorzystać do zrobienia własnego biznesu.

Jedną z nich jest umowa franczyzowa. Jest to pewnego rodzaju umowa licencyjna, polegająca na udzieleniu przez znaną istniejącą markę prawa do sprzedaży jej produktu, wzamian za określony udział w zyskach, opłaty franczyzowe lub inne świadczenia. Franczyzobiorca otrzymuje nie tylko uznany produkt, ale również całe know-how franczyzodawcy i wsparcie w prowadzeniu biznesu, szkolenia itp. Prowadzenie biznesu pod szyldem rozpoznawalnej marki oczywiście nie eliminuje zupełnie ryzyka, ale znacznie je zmniejsza. Zawarcie tego typu umowy wiążę się z dodatkowym wydatkiem na tzw. opłatę wstępną, która przeciętnie wynosi około 10% całego kosztu inwestycji.

Inną możliwością jest umowa z firmą działającą w systemie MLM. Zasada jest podobna jak w przypadku franczyzy, umowa uprawnia do sprzedaży produktu istniejącej firmy, z tym, że dystrybucja odbywa się w inny sposób. System MLM polega na tym, że współpracownicy firmy są jednocześnie jej klientami. Mają oni prawo do budowania własnych grup handlowców-klientów i otrzymywania prowizji z ich obrotu. W MLM istnieje ryzyko niepowodzenia działalności, ale nie wiąże się ono ze stratami, ponieważ w ten biznes nie inwestuje się pieniędzy.

Powyższe możliwości są dobrym rozwiązaniem dla wszystkich osób, które myślą o prowadzeniu własnego biznesu, ale nie mają w nim doświadczenia lub nie mają własnego pewnego pomysłu na produkt.


http://mlmcommunity.biz - rzetelne informacje na temat biznesu MLM

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stres w sytuacjach biznesowych

Stres w sytuacjach biznesowych


Autor: Adam Rej


Niektóre osoby już od samego dzieciństwa mają tendencję do zachowywania się jak przywódca, dlatego też dla takich osób nie jest znane jest doświadczenie stresu. Stres niestety to nic przyjemnego.


Każdy z nas wie, co to jest stres, jednakże jego objawy mogą być całkowicie odmienne u każdego z nas. Jednym zasycha w gardle, innym trzęsą się ręce, jeszcze inni czują miękkość w kolanach. Dopada on niemalże każdego, dlatego też jest powodem do wielu nieudanych prób działań ludzi w biznesie i w sytuacjach życia prywatnego. Niektórzy ludzie potrafią walczyć ze stresem, jednak na zwycięstwo ze stresem wpływa wiele czynników, które nie każdy z nas może przezwyciężyć.

Wystąpienia publiczne mogą przyczynić się do walki właśnie ze stresem, ponieważ dla wielu są sytucją wyzwalającą najsilniejszą tremę. Od dawna wiadomo, że trening czyni mistrza, dlatego też im więcej mówimy publicznie, tym mniejszy stres czeka nas w przyszłości. Również szkolenia sprzedażowe uczą ludzi, jak radzić sobie ze stresem w sytuacjach biznesowych, choć w tym wypadku chodzi raczej o sytuacje "twarzą w twarz". Stresu nie można całkowicie wyeliminować, jednakże można go znacznie zmniejszyć.

W tym celu osoba, która poddawana jest takiemu szkoleniu, powinna zacząć pracować nad wykształceniem odpowiedniego nastawienia, dzięki któremu może ona walczyć ze stresem. Najważniejsze aspekty takiego nastawienia to motywacja oraz asertywność. Szkolenia handlowe nie będą miały dużej wartości, jeśli ich uczestnik samodzielnie nie wypracuje wyżej wymienionych cech. Są one ważne zarówno dla spotkań z klientami, jak i wystąpień publicznych (gdzie często trzeba również zmotywować słuchaczy)

Pewnie wielu z Was zapyta, jak wyeliminować stres podczas przemówień publicznych i spotkań z klientami? Odpowiem tak – każdy człowiek posiada unikalne pozytywne cechy i powinien skupić się na tym, by je jak najsilniej wykorzystać podczas takich sytuacji. To powoduje odwrócenie od słabości, które wywołują stres i dzięki temu sama trema również się zmneijsza.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.